Wpis z mikrobloga

#!$%@? w robocie mam być od 8 do 16, ale płacą mi tylko za zalogowane godziny w zadaniach w jirze. xd
Nie ma zadań = nie zarabiam. I w takim sytuacjach mam pisać maile do kierownictwa, żeby mi dali zajęcie. Często mają wylane na to.

W czasie dnia mam śledzić kanał komunikacji, by szybko odpisywać na wiadomości.

To jest normalne?

#polska #it #pracait #pracbaza #praca #b2b
  • 69
@artur-tyminski: mam podobna sytuację w moim kołchozie. UOP, czasem nie ma co robić i nie wiem jak to trackowac, bo każda aktywność musi być zlecona przez klienta i na jego koszt trackowana. Bardzo męczące, czasem muszę się nieźle nakombinować
niech mi ktoś jeszcze powie ze b2b to przyszłość. Też byłem na chwilę w takim gównie ze jak jest robota to robię a jak nie to nie i deklaracja że nie będę pracował dla innych. I tak po miesiącu #!$%@?łem się z tego interesu bo przez pierwszy tydzień czekałem na dostępy a w drugim wpadł jeden task. Teraz wole być na UOP i mieć wszystkie benefity wraz z prawem pracy za plecami.
Brzmi jak bieda it. Jak b2b to weź inny kontrakt, a u tych rob ile w zadankach. Jak uop to sad pracy, bo etat to etat. A jak bait to pal wroty
Nie ma zadań = nie zarabiam. I w takim sytuacjach mam pisać maile do kierownictwa, żeby mi dali zajęcie. Często mają wylane na to.


@artur-tyminski: To mi przypomina sceny z filmów i seriali w których ukazany był kryzys w latach 20. Ludzie stali przed zakładami pracy, jakiś gość wychodził pokazywał palcem na kilku których dostąpił zaszczyt pracy przez kilkanaście godzin za kilka groszy, które starczało na kolację po której co najwyżej