Wpis z mikrobloga

Dzień dobry, jestem tu nowy, ale już od 2 miesiącach na #neet. Zwolniłem się z ostatniej pracy bo miałem już dość robienia ciągle tego samego, kompletnie się nie rozwijałem, więc trzeba było to zakończyć. Od tego momentu myślę o emigracji do Holandii. Uprzedam, iż nie mam żadnego fachu w ręku, więc szukam głównie "prostej" pracy. No i tutaj kieruje pytanie o różne agencje pracy. Wiem, że najlepiej byłoby wszystko ogarnąć sobie samemu lecz nie mam nikogo w tym kraju, a w dodatku to pierwsza taka samodzielna podróż. Czytałem tutaj różne opinie i wiem, że tym wszystkim agencjom daleko do ideału. Natomiast istnieje coś takiego jak mniejsze zło i w sumie do tego się sprowadza istota tego pytania. Wiem, żeby nie pchać się w żadne OTTO Work, nie za bardzo w Holandiajobs itd. Proszę o wskazówki odnośnie lepszych agencji niż wyżej wymienione, czy to tutaj w komentarzach czy w wiadomości prywatnej. Z góry dziękuje!
#emigracja #holandia #emigrujzwykopem #niemcy #pracazagranica #praca
  • 16
@wojciech_s: No właśnie pytałem pod kątem opcji na start. Mój angielski jest komunikatywny(zdarzyła mi się praca w #uk), chęć do nauki niderlandzkiego też jest. Czy w związku z tym sugerujesz, żeby zrobić jakiś kurs przed wyjazdem?
@CzarnyLabedz: Kurs przed wyjazdem imho strata czasu. Zależy jeszcze o jaki kurs Ci chodzi. Jeśli kurs na wózki widłowe czy coś, to dużo lepiej zrobić to w Holandii. Niektóre firmy akceptują tylko holenderskie certyfikaty na reachtrucki, heftrucki czy EPT.
Jeśli chodzi o kurs niderlandzkiego - też lepiej robić to będąc w kraju, w którym się jest. Odwlekanie tak naprawdę dużo nie pomoże.

I zgadzam się z @wojciech_s, że bez fachu
@NexciaK widzę że żyjesz w DE, więc jak to było lepiej 240h w Polsce? A w Niemczech jest 12, dalej wolałbyś w Polsce 240 robić niż w Niemczech po 8 na agencyjnym przynajmniej na start? Pytam z czystej ciekawości bez żadnej złości ot lubię poznać odmienny punkt widzenia
@NexciaK i pytam bo w PL mam 4k na etacie jako wózkowy i sam się szczerze zastanawiam nad wyjazdem do Niemiec i ogarnięciem się tam, więc po prostu pytam też pod siebie
@Richard0:
Po pierwsze OP pisal o Holandii.
Po drugie, OP pisal o pracy dla kogos bez kwalifikacji.
Postawilem sie w takiej sytuacji i stwierdzilem ze wolalbym pracowac po 10 godzin dziennie w Polsce, bo kasa bedzie podoba, a chociaz wrocisz do siebie do mieszkania/jednoosobowego pokoju, ktory ma na 99.9% wiekszy komfort niz mieszkania agencyjne w NL.
Po trzecie pisalem o NL. Z wiedzy ktora posiadam, to do NL zjezdza kompletna patola.
@CzarnyLabedz: potwierdzam co NexciaK ci napisał. Holandia to zazwyczaj najgorsza patologia, niskie zarobki, najgorsze warunki, ogromne opłaty za wszystko. Atakuj DE lub z powrotem UK, ewentualnie każdy inny kraj zachodni lub skandynawski, a NL zostaw sobie jako ostateczną ostateczność. Acha, jeszcze we Włoszech jest #!$%@? i pod względem zarobków Hiszpania z dużym bezrobociem też odpada.
Ja bym postawił na pierwszym miejscu na Austria, Niemcy, UK/Szkocja, Norwegia, Szwecja, Szwajcaria. Nie wiem gdzie