Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 166
811 772 + 108 = 811 880

Wycieczka po 16 nowych kwadratów przy Brzegu Dolnym. Prognoza pogody nie napawała optymizmem, długo się zastanawiałem czy wyjść z domu. Dzisiaj do tego wyjścia musiałem się trochę zmusić, bywa i tak ;)

Przez pierwszą połowe drogi silny wmordewind, tak miało być.
Od 30km w lasach między Urazem - Brzegiem Dolnym - Obornikami Śląskimi sporo osób którzy wybrali się na grzyby, często wracali z pełnymi koszykami. Ja nie umiem w grzyby, ale cieszy się, że innym sprawia to przyjemność.
Od 35km wbijam na połowę niebieskiej pętli (Szlak Jodłowy) którą bardzo lubię. W Rościcławicach rozbawił mnie trochę widok dwóch panów którzy wracali ze sklepu. Kupili to co najważniejsze, czyli kajzerki i pół litra XD
Za 48km zaczynają się pierwsze leśne/polne kwadraty, ogólnie było więcej mokrego piasku niż przypuszczałem.
+- 55km to nagłe oberwanie chmury. Ja: Oczywiście na otwartym polu :D Później jazda nie była już tak komfortowa z basenem w butach, ale przynajmniej koniec wmordewindu.
Na 80km znajomy miły zapach którego myślałem, że w tym roku już nie poczuję. Pole rzepakowe :)

#rowerowyrownik #rower #ruszwroclaw #rowerowywroclaw #gravel

Skrypt | Statystyki
donmateok - 811 772 + 108 = 811 880

Wycieczka po 16 nowych kwadratów przy Brzegu Dol...

źródło: comment_1663439114x6PagPemaDtIpt0dFLHi4F.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tomek_jg: Mógłbym wymienić wiele powodów, ale tutaj słowo kluczowe to "wycieczka". Gdybym miał się przejmować prędkością to szukałbym tylko dobrej jakości asfaltu i nie zaczynał jazdy z centrum Wrocławia, ale napinka na średnią to nie mój świat.
  • Odpowiedz
@xGreatx: Zefal Gizmo, używam od roku i może nie wygląda pięknie, ale do tej pory nie mogę powiedzieć złego słowa. Niektórzy żalą się, że paski zaciskające podczas montowania pękają, ale po prostu trzeba montować z wyczuciem a nie na siłę. Adapter już swoje wytrzymał, roweru szczególnie nie oszczędzam.

@Grzyboll:
Z tyłu pod siodłem Meteor Fist - tu wkładam multitool, łyżki, łatki, jakąś gotówkę i kilka innych drobiazgów które zawsze mam przy sobie. Kupione za 20 kilka zł i nie mam zamiaru wymieniać na coś bardziej "premium".
Nad bidonami GEOSMINA Frame Bag / Pojemność: 3,5 L / Rozmiar: Medium, tutaj w zależności gdzie się wybieram i na ilę zabieram bardzo róźne rzeczy, bardzo mi się przydaje. Sakwa dosyć droga, ale zapłaciłbym jeszcze raz tyle, bo pasuje mi jej rozmiar (na stronie mają dokładne rysunki z wymiarami swoich sakw, dla mnie duży plus.)
Z przodu Author A-R250T czyli takie miejsce na przekąski które spokojnie mogę wcinać podczas jazdy. Głównie batony, żelki i inne słodycze, ale wkładałem tam juź parówki, gotowane jajka i ogólnie za tę cenę polecam XD Cenowo 30 kilka zł i tu również
  • Odpowiedz
Trzeba bedzie sie wybrac na 100km, mam juz narysowane kilka tras na mapy.cz jednak wymówką od 3tyg jest wlasnie (jak to nazwales) wmordewind :P i rower stoi w garazu. Mam w odroznieniu od ciebie blotniki bo jezdze trekkingowym z sakwami. Pozdro i gratuluje formy.
  • Odpowiedz
@winokobietyiwykop: Ja jestem zdania, że 100km większość osób może przejechać, więc nie ma co się bać ;) Jedyny problem to znalezienie na to czasu. Osoby wytrenowane na szosach i dobrym asfalcie przejadą taką trasę w 3 godziny, ale jak się jeździ w miarę spokojnie w różnych warunkach to wychodzi dużo dłużej. Wszystko zaczyna się w głowie. Jak sobie wmówisz, że przejedziesz, to nie będzie problemu ;) Warto sprawdzić w internecie
  • Odpowiedz