Wpis z mikrobloga

@papaj_21_37: Ja tydzień temu w sobotę miałem 80% zapełnienia DPF i teoretycznie powinien mi się w trasie wypalić. Ni #!$%@?... przez tydzień jeszcze jeździłem po mieście i dzisiaj jak z pracy wracałem wywaliło komunikat, żeby jechać choćby się świat miał skończyć bo on się musi wypalić... no i pojechałem na obwodnicę przez co wróciłem do domu pół godziny później niż powiniennem... a jutro rano jadę w trasę xD Powinni dorobić przycisk
@papaj_21_37 skoro pojawiła się 1000km temu to miałeś chyba dość czasu by zjechać na serwis.

Zgodzę się że jest to absurd, największym już jest to jak w autach osobowych nie da się odpalić samochodu z powodu awarii Adblue.

Ale skoro masz świadomość czym to grozi to trzeba naprawić szybciej a nie jechać ile się da.
@papaj_21_37 ojciec, skoro jeździsz w branży to znasz jej minusy i się na nie godzisz. Jak nie odpowiada to emulator adblue z pełną konsekwencja tj. kara przy kontroli i przymusowy zjazd na serwis gdzie będą tego emulatora szukać
@papaj_21_37 Idąc dalej. Odcięcie prędkości jest po to aby w końcu zmusić użytkownika do naprawy pojazdu. Skoro masz euro 6 to płacisz niższe opłaty drogowe, lub masz możliwość wjazdu w miejsca gdzie niższe normy nie mogą wjechać. Gdyby nie było odcięcia to każdy by jeździł z kontrolką do usranej śmierci.

Jeśli padł czujnik NOx to jest to jedna z części systemu oczyszczania spalin, na podstawie którego sterownik obicza jak sterować praca silnika
@Kacpoo: synek, 1000 km tym klamotem to ja robię w półtora dnia, osoba która to wymyśliła jest po prostu debilem.


@papaj_21_37:

Nie kumam, co z tego ze robisz tyle w 1 dzien? Tym bardziej nie powinno byc problemem zjechac szybko na serwis to ogarnac.