Wpis z mikrobloga

Obudził mnie o 1 w nocy krzyk kota. To nie było miauknięcie, tylko głośny skrzek z bólu. Kot dyszał, sapał i przewracał się z boku na bok. Tylne łapy miał sparaliżowane i zimne. Szybki telefon na weterynaryjny ostry dyżur i decyzja o przyjeździe. Dotarłam po godzinie jazdy na miejsce o diagnoza była szybka - zator. Kot okazało się, ze miał wrodzona wadę serca, która spowodowała zator i brak przepływu krwi do dolnych kończyn. Do tego kot zaczął się dusić płynami (krwią? Nie wiem, nie pamietam), ktore dostały się do płuc

Eutanazja.
Szok, bo jeszcze dwie godziny wcześniej bawiła się ze mną i ugryzła mnie w stope, a teraz jej nie ma.

#kot #weterynaria #eutanazja
Pobierz aroidgirl - Obudził mnie o 1 w nocy krzyk kota. To nie było miauknięcie, tylko głośny...
źródło: comment_1661917195VSUhphkL6aETZuTIiAyAsS.jpg
  • 173
można było jakoś temu zapobiec? I nabyta to znaczy, ze coś mogło to spowodować? Co na przykład?


@aroidgirl nie. Jeśli kot ma zapisane w przeznaczeniu kardiomiopatie to nic się nie da zrobić. Nie ma na to leków. Można lagodzic objawy, ale nic poza tym.
I nie wiadomo co to powoduje. Mówi się, że genetyka, są rasy bardziej podatne. Ale choroba może wystąpić u wszystkich.

co ile rasowemu kotkowi trzeba robić echo serca?
@aroidgirl: Utrata pupila do którego mocno się przywiązaliśmy to koszmar. Przechodziliśmy podobną sytuację w zeszłym roku, stan kocura pogorszył się w przeciągu paru dni. Bardzo mi przykro, trzymaj się Mirabelko i pamiętaj, że czas leczy rany.
@laress: ja kiedyś miałem 16 letniego ratlerka, który dostał zatrzymania krążenia i przestał oddychać, zrobiłem mu sztuczne oddychanie i masaż i odżył, żył jeszcze 3 lata
@aroidgirl Jeden z trzech kotów u mojej mamy miał to samo. To był kochany rudzielec, po przejściach (dysplazja obu stawów biodrowych i dwie operacje + długa rehabilitacja). Obudził mamę w środku nocy charczeniem, leżał w kałuży moczu. Tylne łapy zimne, szybko do weterynarza no i niestety rokowania żadne. Dostawał leki przeciwbólowe i tego samego dnia po południu go pożegnaliśmy :( Bardzo współczuje, jest to okropne przeżycie. Trzymaj się. Na pewno na ciebie
@Ktore_to_juz_konto niestety nic się nie da zrobić. Tak jak pisałem, jeśli kot ma w przeznaczeniu zapisane HCM to będzie ją miał i nic się nie da zrobić.
Można lagodzic skutki, minimalnie zatrzymać przerost, minimalizowac skutki niewydolności serca, ograniczać powstawanie zakrzepów, ale na samą chorobę nie ma lekarstwa.
@lentylka gdy mieszkałem jeszcze na osiedlu bloków, to sąsiadka miała dwa średniej wielkości psy. Gdy jeden został potrącony, wykopała dół obok śmietnika, normalnie w centrum tego osiedla i tam zakopała tego psa XD Po jakimś roku, umarł jej drugi bo był stary czy cos I zakopała go obok tamtego XD Skąd wiem? Przy tym pierwszym widziałem jak kopała dół, a jej córka trzymała psa w kocu na rękach. A przy tym drugim