Wpis z mikrobloga

Chorujesz na dystrofię mięśniową, która sprawia, że jesteś przykuty do łóżka/wózka i praktycznie w 100% zależny od swoich opiekunów? Zaplanuj se zrobić dwójkę dzieci; w końcu jakie są szanse, że przekażesz im wadliwe geny, zapewnisz ojca półwarzywo, którym w przyszłości same będą musiały się opiekować a przy okazji dodatkowo obciążysz tych, którzy się Tobą zajmują? Twój egoizm jest przecież najważniejszy.
#antynatalizm #dzieci
splinter96 - Chorujesz na dystrofię mięśniową, która sprawia, że jesteś przykuty do ł...

źródło: comment_1661837812ppmYn1y4jj843OWPgJsLj7.jpg

Pobierz
  • 121
@splinter96: Gość jest w strasznie smutnej sytuacja ale nie można myśleć w ten sposób. Sam rozważałem czy posiadanie dzieci napewno jest dobra opcja przez arytmię (niewiadomo czy nabyta czy genetyczna) i klatkę piersiową lejkowatą a ten facet ma 600x gorzej i nie ma takich dylematów. Jako ludzie musimy być odpowiedzialni. Nauka i medycyna odebrała nam jeden z ważniejszych mechanizmów dbających o zdrowie przyszłych pokoleń więc musimy się o to troszczyć na
@JeszczeZyje: jako konsultant ds. os. z niepełnosprawnościami (w dziale społecznej odpowiedzialności biznesu) tu link - niby to bardziej kwestia wizerunkowa banku, ale pomaga też jednocześnie dostosować usługi dla ozn. No i Wojtek też był zatrudniony do kampanii reklamowej Durexa, więc podejrzewam, że firm, które będą chcieli kierować swoje usługi do ozn, albo chociaż pogrzać się w takich akcjach CSR będzie więcej, więc łatwo o sobie nie da zapomnieć.
@gdziesomojeokulary:
"Ogólnie patrząc z perspektywy genetyki to żadne z nas nie powinno się rozmnażać, bo KAŻDY człowiek nosi w sobie mnóstwo mutacji. Zwykle są niezauważalne, bo teoretycznie nic nie zmieniają, a nigdy nie wiesz, czy u dziecka się nie uaktywnią. Ile jest zbiórek na dzieci, bo przypadkiem się okazało, że starzy są genetycznie 'niekompatybilni' i dziecko ma wady nie do przewidzenia."

każde szkodliwe mutacje mogące przechodzić na dziecko da się wyłapać
wykopki nigdy nie pomyślą że sami mogą mieć dzieci a później wypadek sprawiający że będą pół warzywem, typ przynajmniej może podjąć decyzję a wy purchlaków już nie cofniecie bo nikt nie mówił że zrobi to teraz
@MallaCzarna: Myślę, że nikt póki co nie robi sobie profilaktycznej analizy całego genomu... A są takie połączenia genów (przecież i tak jeden jest od matki, drugi od ojca), które wciąż są niezbadane, a będą skutkować zaburzeniami. Nie wszystkie mutacje da się tak łatwo wykryć i nie wszystkie da się przewidzieć. Pomijam mutacje de novo.
@gdziesomojeokulary: a widzisz, mogliby robić. I właśnie te badania podają ci dokładnie czego nosicielem jesteś i co możesz przekazać, niezależnie od tego jakie geny będzie miał partner.
Skoro ludzie "starają się o dziecko" kupują wyprawki to czemu wiedząc, że chcesz się mnożyć tak mało ludzi dba o to żeby wiedzieć co może z tego wyjść? To że część konfiguracji nie jest znana to nie znaczy, że masz się nie interesować tymi
@MallaCzarna: Ależ oczywiście. Tylko, że takie badania wciąż kosztują kilka ładnych tysięcy. x2 bo oboje powinni robić = kilkanaście tysięcy. Nikt zdrowy, bez objawów choroby nie robi takich badań "profilaktycznie".

Dodaj sobie właśnie mutacje de novo, które pojawiają się ciągle. Dodaj sobie predyspozycje do różnych nowotworów, demencji itp. Patrząc na to, to nikt nie powinien się rozmnażać.

Powtórzę jeszcze raz. Nikt nie analizuje całego genomu profilaktycznie.
z czego oni żyją? Bo chłop ma plany na sporą sumę pieniędzy.

@stray_dog: chyba z patronite'a, aczkolwiek na razie wyciągają tylko 3k miesięcznie z planowanych 30 xDDD


@splinter96: nie oni, tylko ona :D laska się pięknie ustawiła, mieszka w chacie opłacanej z tego patronite, nie pracuje bo jest wannabe artystką, a Wojtek "mieszka" tam parę dni w miesiącu, resztę czasu u rodziców. Sama uprawia jakiś oversharing na swoim profilu, gdy