Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@pod_sloncem_szatana: Zwykły dzień, jakiś spacer z rodzicami i rodzeństwem, po drodze wizyta w sklepie po najtańszy soczek z kartoniku bo było ciepło. Po dzień dzisiejszy nie potrafię zapomnieć szczerego uśmiechu i radości z tamtego dnia. Wszystko wydawało się dla odmiany normalne i tak, jak powinno być. Chociaż ten jedyny raz. Szkoda, że nigdy w życiu już czegoś takiego nie miałem, a to było ponad 20 lat temu.
@pod_sloncem_szatana: Mam wiele takich wspomnień, które trzymają mnie przy życiu. Wyraźniejszym jest wspomnienie jednej z wielu letnich nocy, które spędziłem w stanach. Siedzę na leżaku, na tarasie dachu jednego z budynków, w środku trwa zabawa rodzinna, są wszyscy, wtedy jeszcze żyli. Na niebie brak chmur, widać gwiazdy, widać rozświetloną panoramę miasta aniołów. Przez przeszklony front balkonowy widzę salon, w którym jest moja rodzina. Ojciec bardzo serdecznie wita się z wujkiem, po
@Levander: Masz rację. Dlatego cieszę się, że łapałem te chwile, że miałem dobry kontakt z rodziną, z dziadkami z rodzicami, ciociami i wujkami. Teraz mogę wspominać. Wtedy jeszcze wszyscy byli w komplecie. Można było biec na obiad do prababci, która robiła najlepsze pierogi na świecie. Porozmawiać z babcią i posłuchać jak setny raz opowiada o Francji, gdzie się urodziła. Pojechać na wieś do dziadka i babci i zawracać im głowę setką