@saakaszi Witam, gdyby słońce nagle znikło, żylibyśmy jeszcze 8 minut, później byśmy umarli. Pozdrawiam.
Jeśli ktoś się zna na fizyce chętnie się dowiem w jaki sposób konkretnie byśmy umierali. Osobiście stawiam, że już pomijając brak grawitacji słońca i nagłe wsytrzelenie ziemi i innych planet w przestrzeń umarlibyśmy z powodu temperatur(pewnie coś w granicach -200 stopni) oraz głodu(bez światła i z tak niskimi temperaturami cała roślinność by wymarła bardzo szybko).
@bizonsky: No. Możesz sprawdzić w necie. Ziemia pod skorupą ma płynne jądro, które wiruje i daje nam pole magnetyczne. Po 8 minutach byśmy sobie lecieli w ciemności prosto przez kosmos. Dopiero po tygodniu miałbyś temperatury zimowe. A do temperatur rzędu -200 potrzeba byłoby lat.
@saakaszi: Nie da rady zweryfikować. Co prawda sam nie chodzę do kościoła i żyję więc trochę obalam ale nie znam nikogo kto żyłby bez słońca. Może jakieś koralowce na dnie oceanu co korzystają jedynie z geotermalnych kominów wulkanicznych? Trzeba by było sprawdzić czy one chodzą do kościoła bo jeśli tak to szach mat ateiści.
Jeśli ktoś się zna na fizyce chętnie się dowiem w jaki sposób konkretnie byśmy umierali. Osobiście stawiam, że już pomijając brak grawitacji słońca i nagłe wsytrzelenie ziemi i innych planet w przestrzeń umarlibyśmy z powodu temperatur(pewnie coś w granicach -200 stopni) oraz głodu(bez światła i z tak niskimi temperaturami cała roślinność by wymarła bardzo szybko).
@Banicjusz: w 8 minut ziemia się nie wychłodzi. Zgasłoby tylko światło.
Komentarz usunięty przez autora