Wpis z mikrobloga

@KompleksIndygo: @m4kb0l: Zmieniacz swiatów, jest domyślnym wyborem ale przy ekpsozycji na schodzy(lub inna wizualizacje) mogą sobie zmapować co jest 5. Ludzie mają dokładnie tak samo. Jako gównież 15-16 interesowałem się swiadomymi snami i drzwi/okna/lustra czy ogólnie przejścia, były sztuczką albo do teleportacji, albo mometem w którym mozna zyskać stracic swiadomość. Dotego sen tak jak swiadomość przewija nudne momęty(np stąd motyw czasu w incepcji) wiec bardziej skaczesz ze sceny do sceny
@topikPajak ehh świadome sny kiedyś miałem praktycznie na zawolanie, teraz o ile w ogóle śnie, to pamiętam sen tylko po przebudzeniu, a orientuje się ze to był sen parę sekund przed obudzeniem, i odrazu żałuję że sobie go nie uświadomiłem xd
@RobHajs ja kiedyś poczytałem o nich z 2 dni, nakręciłem sie, zapamiętałem żeby robić reality check, i przed zaśnięciem w głowie sobie powtarzasz parę razy że będziesz miał świadomy sen. W sumie tyle nigdy nie trenowałem jakoś. Teraz jak to napisałem to w sumie od dawna nie próbowałem tego xd
No mi parę razy w ciągu ostatnich lat może udało się łącznie na parę minut odczuwalnych, a kiedyś miałem takie sny ze