Wpis z mikrobloga

194 255,66 - 10,63 = 194 245,03

No i stało się – w końcu pobiegłem w zawodach w #ustka (ʘʘ) Tyle lat się rozmijałem z terminem o dzień-dwa i w końcu dopiąłem swego! ( ͡ ͜ʖ ͡)

Trochę się cykałem – w sumie nie wiem czego, bo przecież to zwykłe zawody na 10 km, jakoś tak mam zawsze przed zawodami mam lekką tremę. Trochę głupie, no ale co poradzić.
Szykowało się trochę cięższe bieganie, bo pierwsze 4 km miały prowadzić plażą - a bieganie po piasku to potrafi być męka... Tak się jednak zdarzyło, że dzień wcześniej duże fale po prostu zjadły wąziutki (koło metra szerokości xD) pasek plaży przed Orzechowem - przez co plażą było zaledwie ponad kilometr, a potem już się leciało lasem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wiedziałem, że nie ma mowy o rekordach – na koniec okazało się, że oficjalny wynik to już w ogóle jest mało atrakcyjny, bo przez te perypetie ze zmianą trasy wydłużyła się o ponad 600 m. Ale i tak jestem zadowolony z końcowego efektu – średnie tempo 4:39 min/km, miejsce open w pierwszej trzydziestce na 150 osób ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Miłego dnia!

#sztafeta #biegajzwykopem #bieganie #enronczlapie #ruszustka
Pobierz
źródło: comment_1659951576FDIBrA5zJlmSGwXRu0bfLe.jpg
  • 17
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@enron: ja biegam żeby trzymać wagę.
Ja patrzę na to co ty robisz to zawsze myślę jak bym chciał zejść z wagi to wystarczy że pójdę w ślady enrona i będę robił trzysta kilometrów.
A tu takie rozczarowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@enron: ja biegam żeby trzymać wagę.

Ja patrzę na to co ty robisz to zawsze myślę jak bym chciał zejść z wagi to wystarczy że pójdę w ślady enrona i będę robił trzysta kilometrów.

A tu takie rozczarowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Sl_w_k_1: wystarczy, o ile nie pójdziesz w ślady enrona pod względem apetytu xD Już kiedyś pisałem, że w sumie to biegam dlatego że kocham
@enron: no to tak jak ja też lubię.

Ale liczyłem że przy czystu km to ty szczypiorek jesteś.


@Sl_w_k_1: do poziomu szczypiora to trza by pincet albo szejset xD
Obecnie 82 przy 174 to wręcz poważna nadwaga ( ͡° ʖ̯ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@enron: żarty żartami ale przy 300 km miesięcznie to szalejesz z jedzeniem.
Ja mam 92/192 i robię 100+ miesiecznie.
Ale dwa razy w tygodniu mało lub bardzo mało jem. I to trzyma wagę bo tak to od razu 100+kg się robi. Nawet jak biegam.

I da się biegać na głodnego. Kiedyś po dniu malojedzenia rano zjadłem miskę owsianki a potem poszedłem do lasu Wolskiego i zrobiłem 15 km bo tyle potrzebowałem
@Sl_w_k_1: cóż poradzić, lubię sobie pofolgować ( ͡° ͜ʖ ͡°) Obiecuję sobie, że ograniczę podjadanie słodyczy, powinienem też ograniczyć chleb ale jak żona upiecze to ciężko się powstrzymać ¯_(ツ)_/¯

A biegam na czczo gdy to tylko możliwe, raz tak zaliczyłem 40 km po górach xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@enron: ja też lubię słodkie.
Ale spróbuj dwa razy w tygodniu mało jeść czyli 500 kcal.
Żona kiedyś taką książkę kupiła.
Początki były ciężkie.
Ale to plus bieganie pozwala mi utrzymać wagę.
No i teraz to już raczej poniżej 1000 kcal się staram chociaż jaka waga przekracza 95 kg to wtedy już jadę z kcal w dół.

Tylko dwa dni. Pamiętaj.
Pobierz
źródło: comment_1659956786nRpUc2KqsvWU9u5iWRYCn9.jpg
@enron: liczenie kalorii to jest klucz. Ja biegam od powrotu średnio ok. 50km tygodniowo i w 6 miesięcy poleciało mi 5-6 kg pomimo konsumpcji w dni treningowe 3000-3500 kcal, a w DNT 2500.

Dodam, że przez dwa lata COVIDa moja waga nie drgnęła, pomimo braku siłowni/biegania i było to 71-72 kg. No teraz jak cisne to już się kręcę dookoła 66 kg.

Także jestem w szoku @enron , że jest Ciebie
@kimunyest95: masz po prostu świetną przemianę materii, znam takich ludzi i szczerze zazdroszczę. Nad sobą zdecydowanie muszę popracować, tylko tyle i aż tyle ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kimunyest95: w szkole to inna bajka ;) Pamiętam, jak w okolicach 6-7 klasy opamiętałem się z żarciem słodyczy po tym, jak ktoś do mnie powiedział "spadaj grubasie" xD

A w połowie trzydziestki opamiętałem się, gdy zobaczyłem że waga mi doszła do 95 kg. Rzuciłem słodycze, ograniczyłem żarcie i zacząłem dzień w dzień robić pełną A6W (40 minut) z metronomem. W niecałe 4 miesiące zrzuciłem 17 kg. Potem mi się przytyło do