Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@PiesTaktyczny wczoraj jednemu pajacowi zwracałem uwagę, że pies bez smyczy i bez kagańca biegnie sobie po sciezce rowerowej.
Owy Pan pajacem jest dlatego, że sie ze mną nie zgadzał bo pies to zwierzę i ono nie rozumie co to jest ścieżka rowerowa...
  • Odpowiedz
@Wyrewolwerowanyrewolwer: na chodniku wrypala we mnie dziewczynka na hulajnodze, kierownica trafiła prosto w moje kolano, pękła mi łąkotka i potargała mi koszulkę. Zamiast przeprosin lub chociaż pytania czy wszystko ok to darcie po mnie pyska przez madke bo szedłem chodnikiem prawa strona zamiast miec oczy do koła głowy. Ja uważam, że dzieci powinny być trzymane na smyczy i puszczane tylko na ogrodzonych placach zabaw
  • Odpowiedz
Gdzie by nie jechała, jeśli przejeżdżała koło dzieciaków z psem i miała to w dupie na tyle głęboko, że nie zwolniła to znaczy, że nie zachowała ostrożności. Inaczej nie wyglądałaby teraz jak zdrapka.

@HeadH: Jak rozumiem jeśli masz samochód to nim nie jeździsz albo wszędzie maks. 10 na godzinę, bo przecież podczas zwykłej jazdy do pracy mijasz potencjalnie kilkadziesiąt osób, które mogą z losowych przyczyn władować ci się z chodnika na
  • Odpowiedz
Co prawda nie podała prędkości, ale zapewniam, że i z prędkości 25km/h można się ładnie połamać

@PiesTaktyczny:
No ja po głupim ślizgu przy 20-25 km/h zmiażdżyłem stopę zgiętą korbą więc jak najbardziej można sobie zrobić krzywdę. Na kolarce śmigała pewnie 30-40 km/h o ile nie było pod górkę.


bo na kolarce to tak z 40 km/h idzie wyciagnac.

@yami:
Ja przy 130 km wagi na gravelu wycisnę ponad 35 km/h
  • Odpowiedz
@hipokryzjawkutos: A kto Ci powiedział, że robie dzieci? XD poza tym po 18 rz to człowiek odpowiada sam za siebie. A jak kiedyś będę miał dziecko, to nauczę je tak jak moi rodzice uczyli mnie, ze na drodze są auta wiec maja trzymać się chodnika

Serio kogoś to przerasta? XD
  • Odpowiedz
Już widzę zoofili, broniących "milusińskiego". "Ależ nie! Pieseł nie może zaatakować człowieka, to na pewno wina wychowania, albo dziecko go drażniło swoją gołą nogą". "Obrońcy zwierząt" od siedmiu boleści. Owszem błąd właściciela jest taki, że zaufał, nie wiem psu albo sobie, że zna zwierzę lepiej od niego samego. Jak jest taki pewny, niech sobie go puszcza w nocy po domu, żeby mu przegryzł gardło, ale do innych ludzi bez kagańca i smyczy,
  • Odpowiedz
@malinq: Ja tam na długich zjazdach miewam akcje "w uszach szum, w oczach łzy, na liczniku 43". Jak akurat trafi się zjazd pod wiatr to nawet okulary niestety niewiele pomagają i trzeba czasem zwolnić.


@smk666: ale ja mówiłem o jeździe autem, rowerem się nie rozbujam nawet do 30km/h bo #!$%@? jestem
  • Odpowiedz
@WaveCreator: Źle rozumiesz, tak się wesoło składa, że samochód mam szybki, a od 2007 roku nie miałem nawet kolizji.¯\_(ツ)_/¯ Magia? Nope, wystarczy nie być debilem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@PiesTaktyczny: im więcej poznaję posiadaczy zwierząt, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że na posiadanie jakiegokolwiek pupila powinien być egzamin, paszport, a w przypadku psiarzy obowiązkowe OC.

"Hurr durr faszysta! Mój fafik by tak nie zrobił!"
  • Odpowiedz
@PiesTaktyczny: niestety niektórzy rodzice wychodzą z założenia że skoro piesek nigdy nie był agresywny to nigdy nic nie odwali. Otóż, mój kundel jest najspokojniejszym psiakiem ever i jedynie to może kogoś zalizać na śmierć, ale czasem są sytuacje kiedy zacznie szczekać na totalnie obcego faceta i ciągnąć się jak wariat. Widok dziecka co ma z pięć lat i prowadzi krowę na smyczy to jakaś porażka. Że też rodzice nie widzą jak
  • Odpowiedz