Wpis z mikrobloga

@ciemnienie: Ta akcja ma wywrzeć jakąś chorą presję na młodych i wpędzic ich w poczucie winy że nie mnożą się jak króliki, bez myślenia jak kiedyś. Teraz panuje przekonanie że dziecku trzeba coś zapewnić a nie zrobić sobie niewolnika. Kiedyś ludzie się mnożyli i nikt nie myślał zapisywać dziecka na kursy, rozwijać hobby czy nawet zachęcać do szkoły ponad niezbędne minimum. (Sytuacja bardzo dogodną dla przedsiębiorców bo produkuje masę ludzi bez
@jamajskikanion: coś w tym jest. Mam dziecko, bardzo je kocham - w związku z czym chce zapewnić wszystko co najlepsze. Wraz z jakimś startem w przyszłość, a nie stać mnie, by zapewnić to dwójce. Dlatego będzie jedynakiem.

Poza tym, życie nie kręci się wyłącznie wokół dzieci, sam też chce coś przeżyć.

Dziecko wymaga masę czasu, masę uczuć i nauki. Przy drugim dziecku miałbym wiecznie wrażenie, że czegoś nie zapewniam, a tak
Mam dziecko, bardzo je kocham - w związku z czym chce zapewnić wszystko co najlepsze. Wraz z jakimś startem w przyszłość


@tiess: Zaznaczę na wstępie, że nie kieruję tego bezpośrednio do Ciebie, ale... Nawet nie wiesz jak wiele razy słyszałem podobne lub wręcz takie same słowa. Szkoda tylko, że tak rzadko stoi za nimi czyn.