Wpis z mikrobloga

Zatrudniając się u mojego dziada, było mówione ze są tez nocki. Nawet całkiem dużo nocek. Ale ze mi praca w takich godzinach odpowiada to się zgodziłem. Było mówione ze jak coś by się działo, dzwonić, zawsze odbierze. I co? Właśnie jest sytuacja „kryzysowa”. Coś się mocno #!$%@? i musiałem dzwonić około godziny 1 w nocy do mojego Janusza. Myślicie ze odebrał? Nie. Do tego napisałem mu wiadomość ze nie dzwonię żeby sobie pogadać tylko dlatego ze mamy problem. Nadal cisza. Minęło już od tego momentu półtorej godziny. Wiec sobie siedzę w aucie i szukam nowej pracy na olx ( ͡º ͜ʖ͡º)
#zycietruckera
  • 47
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ImeNs: a nie mogłeś znaleźć normalnej pracy tylko to sranie do żwira? Poklikał być w kąkuter w korpo za 15k 8-16 i jabłko w owocowe czwartki. To ci się zachciało głupot. Tera siedź i czekaj aż Janusz wstanie i się ogarnie ze coś było dzwonione
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@ImeNs: i prawidłowo, albo współpracujemy na uczciwych warunkach, albo Janusz udaje, że masz dla niego znaczenie, a tak naprawdę zrobi z ciebie popychadło i się wyprze wszystkiego. Skoro powiedział, że zawsze odbierze, to logicznym jest, że tego oczekiwałeś i wymagałeś. Jak dorosły chłop nie rozumie tego, co mówi i obiecuje innym, no to sorry, ale #!$%@? takiemu na klatę. Oczywiście potem najpewniej spali Jana, że ôn nie wiedział i cały świat
@buczubuczu: ja zawsze wychodziłem z założenia ze staram się swoją prace wykonać najlepiej jak potrafię. Bez znaczenia czy to zamiatanie hali czy jakas praca na taśmie czy tez praca umysłowa. Tak samo jak trzeba, to tez jestem w stanie dużo zrozumieć kogoś( tu mam na myśli pracodawcę i jego spojrzenie na ten biznes)i czasem się „poświecić” poprzez zrobienie czegoś ekstra, czy tez szybciej. Ale robię to gdy to działa w dwie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ImeNs: ależ oczywiście, że tak. Praca jest mi potrzebna do tego, by było z czego żyć. Po pracy mnie gówno ôbchodzi, co się w pracy stało, co mnie w pracy czeka, jak podejść do X. Tym będę przejmować się na miejscu, w godzinach pracy. Zostać to można 10 minut i to głównie po to, by następnego dnia móc szybciej ruszyć. Ewentualnie jeszcze do odrabiania typu wyszedłeś kiedyś godzinę wcześniej, to zostań
Dlaczego ty jeszcze na bazę nie wróciłeś. Haha po 3 nie odebranym telefonie już bym dawno miał kurs powrotny na bazę. Skoro ty decyzji nie możesz podjąć a Janusz nie odbiera, jego strata. Wsteczny i do domu.
@ImeNs ja czasami się zastanawiam dlaczego ludzie się takimi rzeczami przejmują, coś się wysrało(wiem jak to jest w TSL), nie jestem decyzyjny, nikt mi nie pomaga to idę spać i tyle, terminowość i koszty z tym związane nie mogą być zrzucone na mnie ¯_(ツ)_/¯

Więcej luzu Miras i szerokości!