Aktywne Wpisy
VeritasEtLux +34
Drodzy moi,
Rzecz jest poważna! Żona wyśmiewa się ze mnie. Mowię od czasu do czasu na ludzika lego per "hipek" co zawsze wywołuje u niej salwy śmiechu... Wiem, że nie jest to oficjalna nazwa na taką figurkę, ale śmiem twierdzić, że nie tylko ja tak mówiłem w dzieciństwie.
Potrzebuję od Was potwierdzenia (lub nie, ale mam nadzieję na potwierdzenie ;) ), że znacie taką nazwę, lub słyszeliście jak ktoś jej używa. Chcę
Rzecz jest poważna! Żona wyśmiewa się ze mnie. Mowię od czasu do czasu na ludzika lego per "hipek" co zawsze wywołuje u niej salwy śmiechu... Wiem, że nie jest to oficjalna nazwa na taką figurkę, ale śmiem twierdzić, że nie tylko ja tak mówiłem w dzieciństwie.
Potrzebuję od Was potwierdzenia (lub nie, ale mam nadzieję na potwierdzenie ;) ), że znacie taką nazwę, lub słyszeliście jak ktoś jej używa. Chcę
bolS07 +63
#polska #podroze #kultura #gownowpis
Komentarz usunięty przez moderatora
btw Onet to Kuźniar on się zna dobrze na kulturze wyjazdów zagranicznych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-do wszystkich cen należy doliczyć 10% za obsługę w naszym lokalu
przyznam, że taki fakt mnie lekko zaskoczył, wyobrażam sobie młodego chłopaczka co panne zabrał na obiadek, zamówili pod korek np. za 150 zł przychodzi do płacenia a tu zonk, jazda na zmywak :)
@Alakecz: Jestem listonoszem, dostaję napiwki i właśnie w sklepach typu Biedronka, gdy słyszę 7,89, mówię: "Ok, 8 zł", daję 8 zł, dziękuję i wychodzę. Robię tak, bo wiem, jak upierdliwe jest wydawanie reszty. Wiem, że to nie napiwek, ale forma przysługi na pewno.
https://youtu.be/dgYTJpLN_-o
W Pradze dzieliliśmy kiedyś rachunek więc sumowalismy i się rachunek nie chciał zgodzić z cenami w menu. No i spytaliśmy kelnera czemu, to nas jeszcze #!$%@?ł jak bure suki, że przecież za serwis się należy. No bardzo miły ten serwis
@neoklasyk: moim zdaniem to jest niezgodne z
Ja napiwki daję zawsze za extra serwis. Przy okazji czytam na menu czy jest np. brane 10% kwoty zamówienia na napiwek (w niektórych high-endowych restauracjach jest taka gwiazdka). Wtedy kelner nic nie
No i niektóre knajpy z automatu doliczają 10% do każdego rachunku, wredna praktyka. A czy napiwki trafiają do obsługi to już inna sprawa. Często też kelnerzy biorą wszystko a np. kuchnia nie dostaje nic a przecież jak byś dostał kiepskie jedzenie to nawet z miłą obsługa byś raczej nie zostawił napiwku.
Twój przykład dotyczy czego innego, popatrzyłeś (nie ze swojej winy) na etykietę z ceną dot. innego produktu.
Jak mnie ktoś w urzędzie dobrze obsłuży, pomoże mi, wyjaśni to zawsze pisze pochwałę. Może i jest to gówno warte, ale zakładam, że nikt pochwał nie pisze. Jak już to tylko skargi, więc ja piszę pochwały ;)