Wpis z mikrobloga

Hejka Miraski i Mirabelki,
Potrzebna opinia czy to ja mam schizy czy mój różowy to potwór bez serca.
Obraz sytuacji:
- My- Mlode małżeństwo
- kaszojad 1 msc
- świeżo kupione mieszkanie w starym budownistwie ktore sam remontowałem przez ostatnie 4 miesiące

Sytuacja sama w sobie:
2 dni temu, różowy sypie tekstem, że mieszkanie jest ch**owe bo na 4 pietrze bez windy i jak zwykle "ktoś" (czyli ja w jej mniemaniu) sie zagrzał i byle co kupił, mimo że mieszkanie 20% ponizej ceny rynkowej w dobrej lokalizacji
Wczoraj, ja w robocie, różowy z kaszojadem na wycieczce do jej rodzinnego domu, na powrocie z pracy zajechalem po nią. 30 minut gadania jakie to u jej rodzinki jest super zycie i jak to jest jej niedobrze w naszym mieszkaniu. Mi sie już ulewa, ale wspieram żonkę bo przecież świeżo po porodzie i trzeba.

Dodam tylko, że przy kaszojadku jej pomagam ile sie tylko da, przebieram, karmie, kąpie, jeszcze i jej żarcie zrobię i w mieszkaniu posprzątam na spacer z małym wychodzę i znoszę codzienne audiencje jej rodziny (moja nie może zbyt czesto, bo zona się zdenerwować może bo wedlug niej mają zly wplyw na dziecko..( _)

Troche mnie wku*w złapał bo narobiłem sie od cholery przy mieszkaniu i teraz tez przy niej i małym latam jak Husain Bolt, a w zamian dostalem takim śledziem w ryj.

Taka niespodzianka na koniec tygodnia
  • 158
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
4 piętro bez windy to serio #!$%@? temat nawet bez dziecka

@robertx: nie zgodzę się, mieszkam tak 11 lat i jest spoko. Brak sąsiadów nade mną, więc żadnego szurania/stukania, a i po bokach żadnego darcia ryja, bo przecież nikt normalny nie wprowadzi się z dzieckiem na 4 piętro bez windy, prawda? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ediz4: no widzisz, a ja wnosiłem bo nie jestem cienias co musi wozek na dole zostawiać. Ech, co za pokolenie. Tylko by na łatwiznę szło.

W moim bloku komuś wózek już zakosili, rower też. Ponadto było podpalenia klatek w dzielnicy i nawet komuś tak wózek spalili. No i dlatego ja nie widzę sensu w zostawianiu tego pod dostępem niemal całego bloku.
@Lambert11: emocjonalnie podchodzisz do mieszkania przez własna pracę, a 4p bez windy z dzieckiem to jest głupota. Mieszkania na 4p bez windy są zazwyczaj 20-30% tańsze niż na 1 czy 2 pietrze czy w budynkach z windami. No i schodzą dłużej i tak. Może to nie była okazja.
A z tym mieszkaniem u teściów nie jest zły pomysł. Przy pierwszym dziecku miałem opory, przy drugim już wcale i nawet przedłużyliśmy pobyt
@kejdablju: "

Mieszkania na 4p bez windy są zazwyczaj 20-30% tańsze niż na 1 czy 2 pietrze czy w budynkach z windami."


Jakoś przeglądając oferty nie widzialem tych 30% obnizek z racji wysokich pieter bez windy. Jesli juz były takie mieszkania tansze to max o 500 zl/metr.
Wy sobie chyba nie zdajecie spdawy ile te 30% to tak naprawde kasy. Myslicie ze z racji ze mieszkanie jest na 4 pietrze to
@Lambert11: 2 spostrzezenia, nie czytalem wszystkich komentarzy i moze sie powtarzac:
1. 4. pietro bez windy to serio dramat, pytanie tylko czemu nie mowila nic wczesniej jak kupowaliscie? Czy mowila i olales?
2. To ze odcina Cie od rodziny a jej jest ok, no i mowi jak dobrze sie u nich a jak zle w waszej wspolnej chacie... coz, to moze byc poczatkiem procesu betyzacji i urabiania az zamieszkacie u jej
Ja mieszkam na 3 piętrze bez windy w nowym budownictwie więc jest dość szeroka klatka schodowa. Ale jak sobie przypomnę wyjścia na spacer przez pierwsze miesiące jak się urodziło dziecko to za każdym razem były to ogromne wyprawy. Czasem to zanim się wyszło to mijały dwie godziny (jedzenie, pampers, ubieranie, znów pampers, ogarnianie siebie, zabranie wszystkich rzeczy bo jak się o czymś zapomni to #!$%@? nie wiadomo czy dziecko zostawić na dole
Złota rada 1: dziecko jak najszybciej żeby spało samo.


@NaxZST: kolejny.... Psycholog to jak z koziej d...trąbka.

leniem. Moja po ciąży biegała bez problemu z trzeciego piętra, i sama w garażu dwie kłódki z dzieckiem na rękach otwierała


@muadzik: a Ty wiesz, że każda kobieta inaczej ciąże i połóg przechodzi?
Ja po pierwszej ciąży i w połogu byłam w takim stanie, że praktycznie przez 2-3msc nie byłan w stanie wyjsc
@Lambert11: moi rodzice za komuny wychowali mnie i siostrę mieszkając na 4 piętrze bez windy, a u sąsiadów obok była trójka dzieci. To były czasy, gdzie prawie nikt nie miał samochodu, a w sklepie trzeba było odstać kilka godzin w kolejce jak jakiś towar rzucili, więc powiedz swojej żonie żeby nie przesadzała, pozdrawiam.