Wpis z mikrobloga

@Adoxer: jest to zrozumiałem. Ricciardo ma kontrakt na 2023, a jego zerwanie by kosztowało zapewne sporo. Mclaren się nie zabezpieczył w 2020 podpisując umowę bez żadnych klauzul wydajności, bo Daniel wydawał się czołowym kierowcą. A po drugie na rynku nie ma obecnie dostępnego lepszego kierowcy. A bawienie się w debiutantów w stylu de Vries czy Drugovich to zbyt duże ryzyko a wyniki mogą nie być lepsze
@Adoxer: Mówi że zostanie i że go wspierają, ale mają ultimatum że musi jeździć na poziomie Lando.

Oznacza to że do jego obecnego kontaktu który go chroni do 2023r dojdzie klauzula wydajności.
Zak nie mógł zwolnić Ricciardo bez wypłacania potężnego odszkodowania na którego McLarena poprostu nie stać.

Biorąc pod uwagę że ostatnio dostają konsekwentie w dupe od Alpine i Haasa, kolejny rok może być dla nich bardzo trudny finansowo. Wiedząc ze
@Adoxer: McL nie za bardzo ma wybór. Nie mają kim zastąpić Ricciardo. Branie teraz Piastriego, czy innego rookie to inwestycja w przyszłość. A oni potrzebują wyników tu i teraz. W poprzednim sezonie przegrali walkę o P3, a w tym sezonie nawet P4 mogą nie dowieźć. Branie teraz kogoś nowego to byłoby już poddanie się, a tak jeszcze walczą o formę Ricciardo - bo to dla nich jedyna szansa na wyciągnięcie wyniku.
@Mirkosoft: Nie mają wyboru? Właśnie teraz mają wybór największy, sporo kierowców bez siedzenia a czy wzięcie młodego kierowcy jest jakimkolwiek ryzykiem, gdy Riccardo w ogóle niczego nie dowozi?
Czemu McLaren przegrał zeszły sezon z Ferrari? Właśnie przez Riccardo. McLaren był szybszy przez większość sezonu, dopiero od Rosji weszły poprawki napędu Ferrari i odjechali, ale stratę mieli tak dużą, że gdyby tylko ogór potrafił dowozić punkty to byłoby łatwe podium.
W tym
@Tasde: Nie mają skąd wziąć doświadczonego kierowcy. A wzięcie młodego kierowcy to jest rzucenie rękawicy. Rookie potrzebuje czasu żeby się wjeździć, więc na początku by dowoził takie wyniki jak RIC teraz. Zespoły z top4 nie mogą sobie na takie ruchy pozwolić, bo w każdym sezonie walczą o silną pozycję. Ferrari miało 4 krotnego mistrza świata i wzięło mega-talent Leclerca, a później mu dobrali Sainza który już miał za sobą 5 sezonów.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Tasde: z jednej strony racja, że nowy kierowca będzie dowoził to samo co Riccardo. Jest tylko jeden problem - ryzyko błędów. Daniel rzadko się rozbija, z młodymi kierowcami sprawa jest trochę bardziej skomplikowana pod tym względem, a budżet z gumy nie jest, tyle że znowuż Daniel bierze horrendalne pieniądze za swoje występy artystyczne bo ściganiem się ciężko to nazwać.
To jest nauczka dla McLarena żeby się nie ładować w takie kontrakty.
@Mirkosoft: Ale widzisz bezsens tego co piszesz? Nie mają skąd wziąć doświadczonego kierowcy, dlatego niech gnije u nich trzeci sezon gość który jest doświadczony, pobiera jedną z najwyższych pensji w F1 a dowozi 17 punktów w 11 wyścigach, gdy jego zespołowy partner ma już ich 4x więcej.
Gdyby to był przypadek, ale on nie daje NIC zespołowi drugi sezon z rzędu, mamy już połowę sezonu 2022, Riccardo jeździ w McLarenie od
Nie mają skąd wziąć doświadczonego kierowcy, dlatego niech gnije u nich trzeci sezon gość który jest doświadczony, pobiera jedną z najwyższych pensji w F1 a dowozi 17 punktów w 11 wyścigach, gdy jego zespołowy partner ma już ich 4x więcej.


@Tasde: Bo już w niego zainwestowali 1,5 sezonu i liczą na to że w końcu zacznie jeździć. Rookie to jest startowanie od zera i cofnięcie się o te 1,5 sezonu.

Gdyby