Wpis z mikrobloga

@LeifEriksson: CO NIE? ogólnie założenie było takie, żeby ten kawałek był niedoskonały, żeby był niesiony emocjami. jak dla mnie Jim Carrey dorównał Thomowi w tym wykonie https://www.youtube.com/watch?v=US0CUegPr3g

I poniżej zostawię jeszcze jeden cover, który jest równie mocny (i na którym się wzoruję samemu śpiewając ten kawałek, czy to "po prostu na ulicy", czy gdy muszę na koncercie) https://www.youtube.com/watch?v=EzZV3oQJhow