Aktywne Wpisy
tabpaw +574
Tak sobie myślę o tym wszystkim co się dzieje w Polsce na rynku nieruchomości to załamuję ręce...
Mam 25 lat i kurczę no chciałbym w końcu mieszkać na swoim. Jestem reprezentantem młodych, przeciętnych ludzi, którzy mają pracę (nie, nie 15k IT), mam dziewczynę, jakieś wizje przyszłości lub po prostu już tylko marzenia. Nie mam bogatych rodziców, nic od nikogo nie dostałem, a w tym kraju nawet nie mogę się w pełni usamodzielnić
Mam 25 lat i kurczę no chciałbym w końcu mieszkać na swoim. Jestem reprezentantem młodych, przeciętnych ludzi, którzy mają pracę (nie, nie 15k IT), mam dziewczynę, jakieś wizje przyszłości lub po prostu już tylko marzenia. Nie mam bogatych rodziców, nic od nikogo nie dostałem, a w tym kraju nawet nie mogę się w pełni usamodzielnić
gharman +442
Wczasy nad polskim morzem droższe niż Teneryfa. Burger w Warszawie droższy niż w USA. Kebab droższy niż w Berlinie. Nocleg w polskich górach na poziomie kosztów północnych włoch. Mieszkania droższe niż w Hiszpanii czy Włoszech.
Zarobki? Połowa tego co na zachodzie albo i 1/3 w niektórych zawodach.
Co tu się dzieje?
#nieruchomosci #inflacja #gospodarka #praca #pracabaza #wakacje #zarobki
Zarobki? Połowa tego co na zachodzie albo i 1/3 w niektórych zawodach.
Co tu się dzieje?
#nieruchomosci #inflacja #gospodarka #praca #pracabaza #wakacje #zarobki
#mikrokoksy
#mirkokoksy
#silownia
#pytanie
I istnieje coś takiego, ja ostatnio miałem dużo stresu i mniej snu i strasznie ciężko mi szedł trening. Potem miałem tydzień na wczasach gdzie głównie odpoczywałem i po powrocie jak młody Bóg na treningu. Czy to było przetrenowanie? No raczej nie. Czy przemęczenie organizm? Można tak nazwać
Istnieje, ale często jest mylone z innymi problemami zdrowotnymi, gdzie zmęczenie treningowe jest raczej kolejnym czynnikiem w kuli śnieżnej. Do przetrenowania stricte ciężko się doprowadzić jeżeli organizm utrzymuje względna homeostazę i nie trenujesz ciężko
Do tego dodałbym, że łatwo zdiagnozować przemęczenie CUN można zauważyć wtedy, że nagle na treningu ciężko złapać pozycję, ułożyć się pod sztangą odpowiednio, wszystko jakoś magicznie waży tonę, do tego uczucie ala grypy :P
Ta pierwsza część to oczywiście żartem, mam nadzieje że u Ciebie to też raczej skrót myślowy który u westsajdowcow często wygląda jak prawda objawiona (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Oczywiście, że tak. Kiedyś też już tutaj pisałem o tym. Wiadomo, że jak będziesz robić codziennie 10 serii skrajnie ciężkiego wiosłowania jednorącz, to w końcu plecy zajedziesz za bardzo. Trzeba po prostu znaleźć złoty środek.