Wpis z mikrobloga

512 515 + 1 176 = 513 691

Udało się przejechać trasę w 78h 31m co dało mi 4 miejsce przy 400 startujących, ciężko mi w to uwierzyć.

Postaram się napisać coś więcej jak już dojdę do siebe, zapraszam do śledzenia mojego tagu #gravelove o ultramaratonach rowerowych i bikepackingu.

#rowerowyrownik #gravel #rower

Skrypt | Statystyki
StarozytnyChrabaszczSzablozebny - 512 515 + 1 176 = 513 691

Udało się przejechać tra...

źródło: comment_1657070880zqwZbeGmNPUPWQRCJanJWR.jpg

Pobierz
  • 118
@Starozytny_Chrabaszcz_Szablozebny: ciekawią mnie przygotowania do takiej wyprawy, bo ze Stravy wynika, że nie jeździsz jakoś mega dużo


@dethklok: trudne pytanie, mógłbym na nie odpowiedzieć, że w sumie w ogóle się nie przygotowałem lub przygotowania trwały 18 miesięcy odkąď kupiłem rower i oba stwierdzenia byłyby prawdziwe.

Na dworze nigdy nie zrobiłem kolarskiego treningu, tylko kilkanaście w zimie na trenażerze.

Regularnie chodzę na siłownię, ale również nie pod kolarstwo, bardziej trening trójbojowy.
@mampomyslnalogin: > Radek Gołębiewski dojechał pierwszy ze znaczna przewagą nad reszta, a sam jedzie w tę i z powrotem xD a trójka co jedzie tylko 1200km dojechała znacznke później niż on.

@brian_de_rossali: Wszyscy startowali na dystansie 1200, ale nie każdy na 2400.

Po przejechaniu 1200 zawodnicy 2400 podejmowali decyzję czy chcą jechać, decyzja nieodwołalna. Zawodnik który skończył na 3 miejscu byl zapisany na 2400, ale zrezygnował i zrzucił mnie z
@mampomyslnalogin: > kto raz jechał jakiś wyścig Pachulskich ten wie, że trasa była na dziko nie patrząc nawet na mapę. Jest taki żart uczestników, że jak na rozdrożu nie wiesz gdzie jechać to wybierasz gorsza drogę.

@mampomyslnalogin: było sporo asfaltów, ale również takie smaczki jak wał przeciwpowodziowy o długości chyba 8km który pokonywałem pewnie blisko dwóch godzin często prowadząc rower
Nie chce wiedzieć jak Cię dupa boli ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gratki!


@AvantaR: o dziwo z tyłkiem 18h od dojechania do mety nie ma problemu, był delikatny problem drugiego dnia, ale to chyba przez to, ze zanim dojechałem na start wyścigu to już byłem cały przemoknięty. Drugiego dnia sporo wiecej jechałem na stojąco i się tyłek zregenerował.
Wpisz sobie na youtube "wisła 1200" i będziesz wiedział :) Może trochę reklama ale osobiście polecam kanał "MikroPrzygody" gościu fajnie kręci i opowiada :)


@rav3k: dzięki temu gościowi się dowiedziałem o ultramaratonach rowerowych i sporo się od niego nauczyłem. Video zdecydowanie nie oddają trudności wyścigu, ale pokazują mały zarys jak to wygląda.