Wpis z mikrobloga

@numer_rachunku_karty: "najpierw się wykaż, a potem porozmawiamy o podwyżce" do szeregowego pracownika, który #!$%@? może i to "wykaż" trwa np. 5 lat xD. Największy symbol januszexu jak dla mnie.

To jest ta kwintesencja post prlowskiego myślenia i powojennych metod zarządzania personelem. ZASŁUŻ na swoją wypłatę. POKAŻ, że jesteś GODZIEN zarabiania tych 300 zł więcej xD
@miki4ever: zwyczajnie są stanowiska pracy, gdzie "wykazanie się" nie zaistnieje, bo nie ma na to możliwości. Po prostu wykonując swoje obowiązki poruszasz się w pewnych sztywnych ramach i choćby #!$%@? na #!$%@? stanął nie zrobisz więcej i jeżeli faktycznie robisz swój maks. w danych ramach to warto rozważyć podwyżkę chociaż ze względu na twoją lojalność wobec pracodawcy, porządność twojej pracy, brak problemów z twoją dyspozycją, takie zwykłe "można na ciebie liczyć"
A przepraszam, to podwyzka ma byc, bo tak? Sorry, jak pracownik nie generuje wiekszego przychodu dla firmy, to dlaczego mialbym mu jeszcze kase za to dawac?


@miki4ever: 1. inflacja. Jeśli nie dostajesz corocznej podwyżki kompensującej inflację to zarabiasz mniej.
2. im dłużej pracujesz w firmie i robisz dobrą robodę tym jesteś cenniejszym zasobem. Masz większe doświadczenie, lepiej znasz firmę, można na tobie polegać.
3. Największe podwyżki zwykle się otrzymuje przy zmianie
@ssauczo_pauczo:
1. Nadal, co mnie to obchodzi? To problem pracownika, jakby jego praca generowała więcej pieniędzy to mogę mu zwiększyć, ale jak mam to zrobić, kiedy zysk nie wzrósł?
2. Nieprawda, to zależy. Jak pracujesz na taśmie to możesz i 10 lat siedzieć, jesteś równie cennym zasobem co Janusz pracujący od roku.
3. To niech odejdzie. Nie mogę pracownikowi zapłacić więcej niż jego praca jest warta, to jest nierentowne
4. Jeżeli
@miki4ever a nie wzrósł. Szkoda ze januszex zwiększył cenę za produkt tłumacząc się inflacja i zwiększeniem kosztów ale zwiększył ta cene o więcej niż te czynniki wynoszą za to pracownika olal bo przecież jego inflacja nie dotyczy. No to januszex będzie miał problem jak mu się zwolni doświadczony pracownik.
@miki4ever: 1. no i to jest typowe januszowe podejście. Co to mnie obchodzi, niech odejdzie. Wyobraź sobie, że w takich wypadkach ludzie faktycznie odchodzą. Morale podupadają, bo ludzie widzą, że w firmie nie ma szans na rozwój. Rotacja się zwiększa, ciągle trzeba kogoś zatrudniać, wdrażać. I to jest probleme pracodawcy.

2.Nawet na taśmie mogą być dobrzy i źli pracownicy. Odejdzie solidny, przyjdzie menel, który co chwilę będzie miał problemy z dotarciem
@ssauczo_pauczo:
1. Widzisz, a u mnie mimo jasnych zasad morale jest dobre, a srednia zatrudnienia jest prawie 10 lat.
2. Nie, na taśmie nie ma złych pracowników, a nawet jak są to różnicy większej w ostatecznym koście produktu to nie robi
3. Może dla ciebie, dla mnie jest tyle warta ile da mi zysku. Płacenie komuś większych pieniędzy, bo inflacja to głupota, przez która firmy padają
4. Przy dobrym zarządzaniu utrata
@miki4ever: U panie, nie chciałbym u Ciebie pracować


@PanHeniek45: To pewnie ja bym takiego pracownika nie chciał. Sorry, u mnie ludzie są zadowoleni, pracują niektórzy już prawie 20 lat, srednia zatrudnienia tylko rośnie i jakoś nikt nie chce odchodzić. Podwyżki są regularne, ale w żaden sposób nie są uzależnione od inflacji, bo to po prostu nie jest coś co w firmie ma znaczenie.
@miki4ever: Praca 20 lat nie jest dla mnie żadnym dowodem wiedząc jak ludzie potrafią narzekać na pracę i jej nie zmieniać. Ot taka mentalność, nic mi do tego. Zgadzam się, że nie ma sensu dawać więcej pieniędzy ludziom którzy na to nie zasługują. Ale czasem ludzie nie robią nic więcej bo nie mają motywacji, że coś za to dostaną.
Pracownik liczy, że dostanie więcej kasy to będzie robić lepiej, pracodawca da