Wpis z mikrobloga

@ArmaturaGramatura: po pierwszym roku też myślałam że istnieją jakieś normy społeczne wg których trzeba żyć i też zaliczyłam jedną "zabawę" żeby wiedzieć z czego zrezygnuję na resztę życia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie daj sobie wmówić że to jest jedyna słuszna "zabawa" Miras, wracaj do piwnicy i nie wydziwiaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ArmaturaGramatura: O ile mimo przegrywu mogę zrozumieć posiedzenie przy piwku czy alko i rozmowę czy wygłupy jakieś w gronie znajomych tak nie mogę zrozumieć tych wygibasów na parkiecie czy bycia w tłumie ludzi.
  • Odpowiedz
@ArmaturaGramatura:
Niestety, jesli masz w Polsce IQ na poziomie zwyklego Niemca czy Jankesa, to nigdy nie bedziesz sie dobrze "bawil". Dobra zabawa to bycie podrywanym przez turasa i najebka do odcinki.

Kiedys tez myslalem, ze cos ze mna nie tak bo serio wolalem siedziec w piwnicy niz ogladac pijanych ludzi. Potem wzialem kredyt zmienilem kraj i nagle wyjscia wieczorne moga byc fajne.
  • Odpowiedz
to zaraz wstał jakiś białorycerzyk Seba i do mnie z mordą "Jak kobieta mówi, że to jej, to jest jej. Zaraz mogę Ci to inaczej wytłumaczyć". Zajebista rozmowa. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Odwróciłem się i poszedłem.


@ArmaturaGramatura: xDDDDDDDDDDD jaki p------z z ciebie ja p------ę
  • Odpowiedz