Wpis z mikrobloga

@brick_in_the_wall: Co do odwiecznego konfliktu - na czym jechać ultra po płaskim, to ja jednak powiem - gravel/ przełaj ;)

Z prostego powodu - bo mamy tutaj więcej możliwości złapania kierownicy i to jest rzecz, której MTB Ci nie zagwarantuje.

a co do opon - 2x przeleciałem wisła 1200 na 35, a w tym roku baltic bike challenge na 42/38 - i było trochę wygodniej, ale też wolniej ;) Po
  • Odpowiedz
@brick_in_the_wall: Gratulację Mirek! Też mam takie wnioski co do roweru. Sam posiadam gravela, ale jeżdzę na wszystkie zawody na szytwnym MTB.
Wg. mnie Gravel to taki hype marketingowy ;) Teraz inne zawody to będzie pestka. Pomorska jak i wszystkie inne zawody od Pachulskich są specyficzne i takie bardzo na zasadzie "radź sobie sam". Wiele innych gravelowych imprez w Polsce to jednak dogodzenie zawodnikowi w każdym calu i dbanie o trasę
  • Odpowiedz
@Talarkowy: na pewno na takich imprezach gravel/przełaj jest najszybszy - Radek przecież na gravelu znowu wygrał. Nie mniej jednak brak amortyzacji mocno wpływa na komfort, dlatego lekkie xc z dodatkowymi chwytami a nawet z lemondką będzie wygodniejszym wyborem. A dobra, wyścigowa opona na asfaltach pozwoli polatać z sensowną prędkością.
  • Odpowiedz
@mysior103: Dziękuje! Co do imprez to chciałbym wanogę zrobić albo pyrę tylko, ze wanożnicy straszą, że pomorska to betka przy „wędrówce”.
A gravel to dla mnie rower do wszystkiego - czyli nie jest wybitny w żadnej z opcji - ani to szosa, ani to endurance, ani to sztywne mtb, ale jako jeden rower w rodzinie sprawdza się wybitnie. To taki passat w kombiaku - i węgiel na zimę przywieziesz i
  • Odpowiedz
@brick_in_the_wall: Fajne porównanie z tym Passatem, zgadzam się całkowicie. Wanogę jechałem w tym roku. Tak szybko minęło, że nawet nie poczułem. Trochę brakowało przygody na tej trasie. Same szutry, asfalty, straszyli jakimiś singlami nad morzem, a przejechałem je po zmroku bez żadnego wysiłku. Jedź na Wisłę, albo Wschód, tam to jest przygoda :D
  • Odpowiedz
@brick_in_the_wall: no i wspaniale :D gratuluję :]
proszę napisz dokładnie co zabierałeś z ciuszków, co się nadało co nie :] co do wyboru gravel / mtb z mojego minimalnego doświadczenia objeżdżając dwa razy BBC raz na tym raz na tamtym zdecydowanie wygodniejszy mtb robi robotę.
  • Odpowiedz
@Farmer_Joe: Na sobie miałem ciepły base layer z długim rękawem i na to ultracienka koszulka MTB. W torbę dałem bluzę z merino, nogawki ocieplane, ochraniacze/ocieplacze na buty, długie rękawiczki, lekki base layer, kamizelka przeciwwiatrowa, kurtka p-deszczowa.
Pogoda była w pytke więc wiatrówka, deszczówka i ochraniacze były zbędne. A nawet gdyby padało to i tak wiatrówka była niepotrzebna jej funkcje posiada tez deszczówka. Co do ciepłych ciuchów to siadły bo ostatnie
  • Odpowiedz