Wpis z mikrobloga

#mikrophysio

1) Pani Biegaczka, lat 43. Zawzięta Pani z korpo od wielu miesięcy biegająca 60-70km tygodniowo jadąc na rowerze upadła na kolano. Zebrał się krwiak w kaletce podrzepkowej. Ortopeda dwukrotnie sciągał po 10ml płynu/mętnej krwi, poza tym wrzucił leki przeciwzapalne na receptę. Pani trafiła do mnie po 3 tygodniach od urazu. Na USG wszystko w porządku oprócz lekkiego obrzęku oraz podejrzenia pęknięcia rogu tylnego łąkotki przyśrodkowej (zalecony MRI aby to potwierdzić/wykluczyć). Stan ogólny dobry, bolesność tylko przy pełnym zgięciu (na skutek obecnego obrzęku). Zrobiliśmy szybką terapie - masaż, pinoterapia, chłodzenie kompresyjne kolana i pokaz ćwiczeń mających na celu uruchomienie kolana. Pani po dwóch dniach ma się lepiej, zlecony godzinny marsz „na przetarcie” nie sprawił problemów. Wprowadza powoli z powrotem bieganie.

2) Pan Magazynier, lat 23. Zerwany Achilles podczas gry w piłkę nożną (start z miejsca do piłki). Rekonstrukcja na trzeci dzień po urazie (wow! brawo NFZ). Jesteśmy po 8 tygodniu od urazu, napisze po kolei co było robione:
tydzień 3: masaż podudzia, lekka izometria na piszczelowe, pełne odciążenie o kulach, orteza sztywna, ćwiczenia na siłowni na maszynach na przód i tył uda, pośladki, brzuch, cardio rękoma; zakaz rozciągania łydki powyżej neutralnej pozycji stopy!
tydzień 4: dokładamy mobilizacje blizny oraz izometrie lekką na trójgłowy łydki, poza tym bez zmian
tydzień 5: zaczynamy przestawać odciążać całkowicie - markowanie obciążenia na 50%, poza tym bez zmian
tydzień 6: odrzucamy kule, chodzimy w ortezie tylko, zaczynamy mobilizować powoli zakres wyprostu stopy powyżej neutralnej pozycji stopy, wchodzimy w większe obciążenie podczas ćwiczeń na łydkę, poza tym bez zmian
tydzień 7: wyrzucamy ortezę do kosza, zaczynamy chodzić o własnych siłach w butach, gdzie mamy włożone pod stopę 1cm podkładki pod piętę, poza tym bez zmian
tydzień 8: zaczynamy osiowo dociążać nogę - stanie jednonóż, lekkie wspięcia na palce, jaskółki itp.
Teraz będzie tylko do przodu ( ͡ ͜ʖ ͡)

3) Koszykarz lat 14. Dyskopatia o poziomie ekstruzji na odcinku L5-S1, to był stan w jakim przyszedł, teraz jest już stan przewlekły jednak odczuwa czasami ból. Pytanie - jak w wieku 12 lat mieć kręgosłup w stanie normalnego 70-latka? Obciążenie genetyczne. Co tutaj robimy? Ćwiczymy tylko i wyłącznie. Uczę chłopaka wzorców ruchowych, wzmacniam progresywnie wszystko po kolei. Zero magii, praca u podstaw ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:

4) Pan Handlowiec lat 61. Nagle pojawił się ból łydki po przejściu godzinki marszem po lesie. Nie znikało przez tydzień obrzęk, przyszedł na USG. Stan zapalny omięsnej, poza tym wszystko ok. Pan stanął mi w drzwiach gabinetu i zakomunikował od razu: „nigdy nie ćwiczyłem, nie ćwiczę i nie będę”. Ciężki przypadek, ehh. Terapia polegała na porządnym rozmasowaniu, krioterapii, elektrostymulacji mięśnia i przekonaniu Pana do ćwiczeń. Udało się wprowadzić w życie typowy protokół Alfredsona, nic więcej. Na kolejnej wizycie trochę się poprawiło ale bez cudów. Powtórzyliśmy wszystko, zobaczymy co dalej w kolejnym tygodniu.

5) Piłkarz zawodowy, lat 21. Mocny sezon piłkarski zaowocował zajebistymi przeciążeniami. Chłopak naderwał sobie w trakcie jednego meczu mięsień prosty brzucha na przyczepie bliższym. Pierwszy raz słyszałem o takim przypadku, ale fart! Ból podobny jak przy pękniętych żebrach, ciężko usiąść na kiblu i zrobić swoje, nawet sie podnieść z łóżka musiał przez bok. Bardzo trudna okolica do terapii dla mnie - poza tym robiliśmy typowy protokół po naderwaniu mięśniowym z dodatkiem treningu oddechowego aby cała jama brzuszna trochę pracowała. Chłopak ma ogólnie pecha, wcześniej naderwał więzadło pachwinowe i miał dłuższą przerwę, teraz szykuje sie podobna.

6) Pan Mechanik, lat 44. Ból barków i pleców. Przyczyna? Praca i mało ruchu. Ogólnie facet taki dobrze zbudowany, z typowym brzuszkiem piwnym. Co robimy? Ćwiczymy. Pan sam nie umie za bardzo i mu się nie chce samemu na siłownie chodzić, wiec przychodzi do fizjoterapeuty: „a bo se pogadać możemy, ja lubię gadać o dupach i polityce”. Miło leci ta godzina zawsze :)

7) Na zdjęciu typowy ultra biegacz co nie chce mu się dbać o siebie i potem szuka takich osób jak ja ¯_(ツ)_/¯

#mikrophysio #fizjoterapia #mikrokoksy #mirkokoksy #pracbaza
Poemat - #mikrophysio

1) Pani Biegaczka, lat 43. Zawzięta Pani z korpo od wielu mies...

źródło: comment_1655484669BTwzels61efrE7oGIn6ezx.jpg

Pobierz
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Poemat: @Megawonsz_dziewienc: bo sport to zdrowie, jak czytam takie wpisy to się zastanawiam czy ktoś ma mega pecha czy ja zawsze miałem mega szczęście, między 10 a 20 rokiem życie regularna jazda na rowerze i bieganie za piłką, dużo ruchu + później deskorolka, skakanie ze schodów, murków chuje muje dzikie węże + sezonowo jazda na łyżwach z wieloma wywrotkami, raz jak na wf w szkole kopnęliśmy się z
  • Odpowiedz
@Loginconajmniej4znaki: to nie jest sport tylko rekreacja, jak byś miał kilka treningów w tygodniu w trakcie lat szkolnych, gdzie często te treningi były prowadzone przez idiotów, którzy ledwo znali się na przygotowaniu do danego sportu, to byś miał inne doświadczenia niestety ( ͡° ʖ̯ ͡°) już pomijam fakt, że dostępność wiedzy kilka- kilkanaście lat temu to była abstrakcja, w porównaniu do tego co jest dzisiaj
  • Odpowiedz