Wpis z mikrobloga

#programista15k #programista #pracait #programowanie
#programista30k Mam pytanie. Tak obserwuje znajomego od miesiąca który kończył studia na rewelacyjnych wynikach i szuka pracy. Skasował właśnie konto na Linked bo same bezsensowne p[ropozycje i zaczął sam wysyłać CV po firmach. Odzywają się co chwila i tu jest problem. Bo On chciałby zacząć jako junior a zadania i pytania od początku są na co najmniej mida lub nawet seniora. Co prawda i z tymi daje sobie radę ale widać nie aż tak jakby chcieli bo jak nawet zrobi to co chcą to jak to w innych branżach "odezwiemy się" i dupa cicho nic się już nie odzywają. O co chodzi w tym IT? Co i gdzie aplikować, robić by trafić na normalnych rekruterów? Gdzie szukać pracy w IT? To tylko On ma "pecha" do rekruterów i firm czy tak jest w całej Polsce w tej branży?
  • 16
Pewnie zadania są na juniora tylko ma za małego skilla i dla niego proste rzeczy wyglądają jak z kosmosu. I tu właśnie odzywa się proste przekłamanie, że studia dadzą Ci robotę. Nie. Robotę da Ci doświadczenie. Ktoś kto zdecydował się iść klepać kod w korpo zamiast iść na studia ma większego skilla, doświadczenie i nie jedno widział już w kodzie niż świeży inż. Niestety kolega musi zrobić krok do tyłu, przełknąć prawdę
kończył studia na rewelacyjnych wynikach i szuka pracy


@#!$%@?: Tu leży problem. Ja rzuciłem studia jeszcze przed napisaniem inżynierki, zacząłem się sam szkolić, poszukałem stanowiska z bardzo małymi wymaganiami i na spokojnie budowałem karierę. Idzie mi lepiej niż tymi "mam wyniki, chcę zacząć jako mid".

Tak więc niech zaciśnie zęby i pójdzie na staż. Jak się sprawdzi to zostanie na dłużej, a po roku już będzie mógł przebierać w ofertach.
O co chodzi w tym IT?


@#!$%@?: O to, że wakaty na juniorów to jakieś 10% ofert, a 90 to regular/sernior (50/40). Firmy wolą sobie podkradać doświadczonych, zamiast szkolić juniorów, których ktoś im zaraz ukradnie jak nabiorą doświadczenia.
@#!$%@?: no to prawda jak nie zaczął pracy od drugiej roku to potem lipa bez doświadczenia po 5 latach. U mnie to było tak że pierwsza praca załatwiona po znajomości po dwóch latach problemu już ze znalezieniem nie było innej
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@#!$%@?: może mieć pecha, jeden intern u mnie w zespole też miał okropnego pecha, przeszedł kilka staży a roboty nie mógł dostać. Dopiero jak trafił do nas to team lead stawał na uszach żeby załatwić mu etat w zespole (akurat nie mieliśmy nic wolnego), po kilku miesiącach miał już regularna.
Ktoś kto zdecydował się iść klepać kod w korpo zamiast iść na studia ma większego skilla, doświadczenie i nie jedno widział już w kodzie niż świeży inż.


@NiBBonacci: A z tym to różnie bywa. Bywa tak, że ten skill to umiejętność bezmyślnego przeklejania kodu ze stack overflow, doświadczenie to po prostu wpis w CV, a to co widział w kodzie to gówno-kod napisany przez podobnych jak on, co wątki synchronizują sleepem,