Aktywne Wpisy
Boje się. W poniedziałek wyprowadza się ode mnie dziewczyna. Po 4 latach związku wszystko się skończy. Zostanę sam. Bez znajomych. Z #!$%@?ą ale dobrze płatną pracą. Nie mam zainteresowań, moje dni wyglądają tak samo - uzależnienie od telefonu. Mam #!$%@? zegar biologiczny przez prace na zmiany. Nie mam na nic siły i ochoty. Od kilku lat cierpię na depresję ale nie chce się faszerować lekami więc jej nie leczę, po za tym
DrBarrel +36
Ja: *milczy patrząc w podłoge*
-------------------------------------------
Żałuje wszystkich tych spotkań z psychologami/psychoterapeutami. Do tego chodziłem do samych kobiet, które kpiły sobie ze mnie, z moich problemów. A jedyne na czym im zależało to pieniążki.
#przegryw
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Dziewczyny z "niższych sfer" też chodza na te studia, ale albo ich nie kończą albo nie mają na ogół przebicia, no chyba że jakaś serio z pasji idzie na te studia.
Inna słuchała mnie z szyderczym uśmieszkiem jak jej opowiadałem o swoim życiu i dopytywała i niektóre rzeczy z taką złośliwością. U tej na jednej wizycie się skończyło.
Jeszcze jak mi mówiła, że mam ładne długie nogi(przy 175cm xD)
Zrozumieją i może nie pomogą ale przynajmniej zaszkodzą xD Fetyszyzacja przegrywu to straszna rzecz.