Wpis z mikrobloga

@Gwendeith: Jeżeli by przyjąć protestancką zasadę sola scripta, to w żadnym miejscu w Biblii nie ma słowa na temat walenia konia. Onanizm który traktuje się jako synonim jest zupełnie inną czynnością (stosunek przerywany). Do tego kwestia grzechu onanizmu nie wynikała z samego stosunku przerywanego, ale z tego, że niejaki Onan wystąpił przeciw prawu bożemu i odmówił "spłodzenia dziecka swojemu bratu", czego wymagało od niego prawo.