Wpis z mikrobloga

@Urajah: No ale w takim razei co to za dyskusja, przeciez OP napisal, ze ma do wyboru albo wyleciec tam albo zostac i pic wode z kolegami jak normalny chlopak w Pl. Nic nie bylo o karierze w Luksemburgu, czy kontemplowaniu wyjazdu do Szwajcarii.
Plus gdzie ja napisalem, ze olsztyn i manhattan to rownorzedne miasta? Manhattan to nie miasto btw
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@HASSAN_: tak. Aczkolwiek musiałbym mieć miejsce zaczepienia i odpowiadającą mi pracę. Praca poniżej kwalifikacji albo życie na zadupiu to na pewno nie jest coś, co chce robić. W takiej Californii czy innym drogim stanie nie chciałbym mieszkać, bo nie byłoby mnie na takie życie stać.
@HASSAN_: Jako 23-letni „zwykły chłopak bez studiów i specjalnych umiejętności” nigdy. Najgorszy kraj dla takich szaraków bez szkoły i talentu. Czeka Cię najniższa drabinka społeczna i balansowanie na granicy ubóstwa. Tym bardziej bez dobrego ubezpieczenia i pracodawcy + zero perspektyw na dobre życie jako 30-latek. Masz mnóstwo innych krajów w Europie, gdzie jako szarak przeżyjesz lepiej, niż w PL i się czegoś dorobisz z uporem, i motywacją
@HASSAN_: Jak miałbym taka możliwość i miał 23 lata to tak, ale nie na stałe. Popracować tam z 2-3 lata i wrócić do Europy.
Pod warunkiem ze masz jakieś wykesztalcenie, doświadczenie czy coś chcesz konkretnego robić. I znasz język
@HASSAN_: Poznałem trochę osób z USA jak mieszkałem w Hiszpanii. Oni woleli zarabiać niewiele ponad 1000 euro, wynajmować pokój i uczyć dzieci angielskiego w szkołach niż mieszkać w USA, mimo że duża część z nich była po różnego rodzaju studiach wyższych. Potem część z nich się łapała do poważniejszych prac, mając już możliwość pobytu na stałe i nikt z nich nawet nie myslał o powrocie, także to mówi sporo jak wygląda
@HASSAN_: to wszystko zalezy od tego w jakiej sytuacji sie znajdujesz. Ktos kto ma tu dobra robote ugrana, znajomych, rodzine, to raczej nie pojedzie. Spojrz na to wylacznie pod swoim katem.