Wpis z mikrobloga

Mirabelki i Mirki! W nawiązaniu do wpisu @Coronavirus https://www.wykop.pl/wpis/65496539/jana-jaroslaw-i-ich-matka-natalia-ofiary-ostrzalu-/ chciałbym Wam dokończyć historię Natalii i Jany. Dlatego wołam wszystkich plusujących mój komentarz. Na wstępie napiszę, że absolutnie nie spodziewałem się takiego pozytywnego odzewu z Waszej strony. Za każde miłe zdanie z serca dziękuję!

Krótko się przedstawię: mam na imię Adam i jestem inżynierem, który wraz ze swoim zespołem inżynierów, lekarzy i fizjoterapeutów przez 5 lat opracowywał i obecnie wdraża pierwszą polską bioniczną protezę stopy oraz pierwszą polską kompozytową protezę stopy wraz z innowacyjnym lejem protezowym. Wszystkie protezy w 100% powstały od 0 w Poznaniu i są tu u nas produkowane- od kompozytów węglowych, przez soft i firmware do lutowania płytek PCB. Teraz w trybie ekspresowym pracujemy nad bionicznym kolanem- liczę, że już na jesieni pierwsi pacjenci zaczną na nim chodzić.

Teraz do rzeczy. Póki co Natalia i Jana wybrały, że będą protezowane i rehabilitowane w USA. Stało się to zanim się do nich odezwaliśmy. Niemniej jednak przez naszych zaprzyjaźnionych ortopedów z Ukrainy próbujemy ich przekonać, że w Polsce będzie im tak samo dobrze a nawet lepiej :) Ostatnio jeden z nich przyjechał do nas z Kijowa i mówił, że mamy nowszą technologię niż dedykowany amerykański ośrodek pomocy amputowanym, który widział w Tallinie. Niemniej jednak najtrudniejsze jest się przebić z tematem- przez to, że nigdy Polacy nie produkowali protez nie mamy takiego PR jak USA czy Niemcy :/

Nie zmienia to faktu, że w Ukrainie są teraz setki a nawet tysiące rannych, których trzeba najpierw znaleźć a następnie im kompleksowo pomóc- zaprotezować nowoczesnym sprzętem, a później nauczyć na nowo chodzić. Na ten moment planujemy, że w przeciągu 2-4 tygodni przyjedzie do nas dwójka pacjentów ze zdjęć wraz z personelem medycznym. Na miejscu przeszkolimy ich tak, żeby mogli u siebie naszymi polskimi protezami w oparciu o nasze punkty stawiać rannych na nogi. Nasi koledzy Ukraińscy założyli nawet fundację do tego https://ponad-use.org/ która jest wspierana przez znanych sportowców.

Nasze moce przerobowe póki nie mamy fabryki nie są spore- max 2 osoby dziennie. Ale to zawsze dwie osoby, którym można i trzeba pomóc. Na mirko są nas tysiące- w Polsce co roku traci nogę ok. 12 tys osób, które często są skazane na wózek inwalidzki, drewnianą protezę przypominającą kijek od szczotki albo przez absurdalne ceny protez z zachodu (100% komponentów jest obecnie importowanych) muszą zbierać pieniądze na portalach. Temat dofinansowań w Polsce to niestety temat rzeka, który pewnie zasługuje na osobny wpis. Dlatego jeżeli ktokolwiek z Was ma informacje o kimś, kto miał to nieszczęście, że amputowano mu nogę to dajcie znać. Nasza proteza kompozytowa, którą możemy już montować pacjentom mieści się w limicie NFZ+PFRON, tak że jest dla pacjenta dostępna bez żadnych dodatkowych kosztów. Proteza bioniczna również będzie dostępna dla pacjentów, którzy uzyskają dofinansowanie z programu Aktywny Samorząd bez żadnych dodatkowych opłat. Z tego miejsca mówię więc- koniec z milionowymi zbiórkami! Pokażmy światu, że Polacy też coś umieją i mogą eksportować technologię!

Ze względu na procedury patentowe dopiero niedawno mogliśmy się ujawnić- będę wdzięczny za każdy gest, który pomoże nam w tym, żebyśmy pomagali innym. Często pytaliście się o zbiórki- na ten moment planujemy uruchomić crowdfunding udziałowy na budowę fabryki protez oraz ośrodków protezowania, tak żeby jeszcze zwiększyć możliwość pomocy. Na wszystkie pytania chętnie w komentarzach odpisze.

Więcej historii znajdziecie na naszym fb:
https://www.facebook.com/enforce.med

Dla chętnych zakładam tag #wykopstawiananogi którym będę oznaczał swoje wpisy.

#ukraina #polska #pomagajzwykopem
agramal - Mirabelki i Mirki! W nawiązaniu do wpisu @Coronavirus https://www.wykop.pl/...

źródło: comment_1652460159m2psEcF0P81HZnPGAdmK0P.jpg

Pobierz
  • 91
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@agramal: prawilnie, szanuję, że macie takie ambitne pomysły. Wykon i produkt trudny, ale no nie czarujmy się, ludzie mają wypadku i kończyny tracą. Perspektywa popylania na wózku do końca życia ssie jajca okrutnie.
Kasy raczej nie mam, żeby wam dać, ale idea szlachetna i obyście mogli przebić się np do zaprzyjaźnionych chirurgów w szpitalach czy fundacjach i to się już powinno jakoś zacząć kręcić.
@piotr_lotr: Mamy ogarniętych u siebie, ale każdego mądrego głosu warto posłuchać- odezwij się proszę na priv
@buczubuczu Dokładnie- zależy nam na przebiciu do świadomości u ludzi, że jest w Polsce produkt, który jest na światowym technologicznie poziomie a jednocześnie jest cenowo dostępny dla pacjenta. Co więcej, nam nie chodzi tylko o zaprotezowanie ale i o dalszą rehabilitację pacjenta. Wydanie protezy bez nauki chodu to tak jak dać komuś Ferrari i kazać