Wpis z mikrobloga

#korposwiat #pracbaza #programista15k

Czy jest coś bardziej debilnego njz wycenianie w story pointach? Albo udawaniu ze wycenia się w story pointach a tak naprawdę jest to ukryty MD? Już pomijam fakt ze to nie ma sensu ale tak właśnie to wyglada w korpo
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MakrelGieldowy: Tak, mnie to w-----a. Obecnie mamy Effort i te punkty sa z d--y. Albo robimy poziom trudności lecimy po kolei czyli oceniamy trudność 1-10, albo oceniamy ze to np godziny lub dni i bierzemy jakies power2 albo fibonaci. W obecnym projekcie mam miks czyli efort 2 to pół dnia, effort 4 nie istnieje a effort 5 to pół tygodnia WTF
  • Odpowiedz
@MakrelGieldowy: jestem starej daty. Story pointy działały na poziomie historyjek a nie taskow.

Dawały niezbędny bufor na rzeczy nieprzewidziane.

Perfekcjonizm to piekło... Byłem tam... PM się by masturbował gdyby dostał godzinowy rozkład jazdy sęk w tym że nigdy tak nie jest.

Zresztą niedowidzenie czegoś w sprincie to normalna sprawa
  • Odpowiedz
@MakrelGieldowy: No kurczę czy nie lepiej wrzucić 0.5 1 2 3 5 8 13 20 40 100 ? i powiedzieć że to MH/MD w zależności jak grube rzeczy wyceniamy i wszystko jasne? A nie jakieś p---------e.

Story pointy to miałyby sens jakby na samym początku był zamknięty backlog i cały i został w pełni w tym wyceniony tym sposobem i potem byśmy realizowali kolejne rzeczy z niego. Wtedy można by
  • Odpowiedz
Przerabiałem punkty, godziny, koszulki, piłki, zwierzątka i wszystko co można sobie wymyślić. Nic nie działa, zawsze są rozjazdy i zawsze jakiś PM albo menago płaczę że "miało być gotowe jutro z mówicie mi teraz że będzie za tydzień".

Od jakiegoś czasu losuję sobie cyferki (praca zdalna) i jeszcze nikt się nie zorientował :D

Odpowiedź na pytanie "kiedy będzie gotowe?" jest zaskakujaco prosta "jak skończę" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
ale kiedy taski są wyceniane przed sprintem i ich celem jest sprawdzić czy ilość zadań na sprint jest odpowiednia to nie ma absolutnie sensu robić jakiś punktów z d--y z magicznym pozbawionym logiki przyłożeniem na MD/MH


@zibizz1: Ale przecież velocity w zamyśle ma właśnie zniwelować potrzebę wyceniania w MD, bo po to ustalasz X velocity na dany sprint, żeby odnieść się do wartości X przy następnym planningu.

Ale jak ktoś
  • Odpowiedz
@Hatespinner: To troche jak wycenianie w tabliczkach czekolady, albo w kostkach masła. Kiedyś miały 100g a teraz mają 90g, to samo dzieje się z tymi punktami które nie maja żadnego połączenia z rzeczywistością i się rozjeżdżają.

Ja wyceniam task na 2 a mój kolega z zespołu na 6, ja jestem w stanie go zrobić w 2 kwiatki a mojemu koledze braknie 12 kwiatków czasu żeby to wykonać, to są codzienne
  • Odpowiedz
Ja wyceniam task na 2 a mój kolega z zespołu na 6, ja jestem w stanie go zrobić w 2 kwiatki a mojemu koledze braknie 12 kwiatków czasu żeby to wykonać,


@zibizz1: No to macie c-----y planning. System tu nie ma nic do rzeczy. Poza tym w Sprincie nie ma znaczenia, że ty robisz coś szybciej, niż ktoś inny z teamu.

jak 9/10 hindusów i nie rozumie podstawowych rzeczy a ten jeden ogarnięty musi się z nimi
  • Odpowiedz