Wpis z mikrobloga

@Treda: XD We wtorek przylatuje do mnie koleżanka z Norwegii. I będziemy pić i zwiedzać. Kobita "na ranę przyłóż". Polek się boję, nigdy nie wiadomo co im od*ierdoli. A taka Norweżka i piwem się podzieli i sporty uprawia. Nawet nie da samemu pójść na strzelnicę. Bo to też sport. Ani razu mi się nie zdarzyło by rachunek nie był płacony "na pół". No chyba że są święta i to prezent.