Wpis z mikrobloga

@Gwendeith: i to jest to o co się czepiam - zostaw najsłabszych. Nic nie wiesz de facto o tej kobiecie, jej stanie, rokowaniach, opiece lekarskiej. W syndromie Courzona można prowadzić leczenie chirurgiczne, medycyna jest w stanie poprawić takim osobom komfort życia, do poziomu w którym od zdrowych ludzi różni ich jedynie pewna deformacja czaszki (w zależności od przypadku).

Zatem (zupełnie jak z homoseksualistami) to społeczeństwo odpowiada za prześladowanie i problemy takich
@Gwendeith: to jest dokładnie to samo, jeśli jej choroba polega tylko na tym, że ma nietypowe rysy twarzy. Nie znasz jej przypadku, wiec nie rozumem dlaczego uzurpujesz sobie prawo do jej oceniania. Nie wygląda na osobę cierpiąca, raczej wydaje się być bardziej pozytywna, niż wielu tutejszych smutasów.
@ciemnienie już ci odpowiadam, bo antynatale myślą że znają jedyna prawdę świata i tylko ich punkt widzenia jest poprawny. Ignoranci którzy nie mają pojęcia o świecie bo jedyne co zaznali w życiu to najczęściej swój marny żywot.
@Gwendeith: dokop mu jeszcze, pokaz palcem, surowo ocen i napluj na jego rodzinę. Ulzysz mu z pewnością wiele. Za jego cierpienie odpowieda w takim układzie bardziej zjecane społeczeństwo niż jego matka.

Po prostu - wstrzymaj się z oceną. Wiem że dla antynatalistow skrupulatne rozliczanie innych ludzi to podstawa filozofii, ale serio chorym dalibyście już spokój.