Wpis z mikrobloga

Po 2,5 roku związku wróciłem na rynek (za kilka msc 30 lvl here). Za jednym zamachem poszło konto na #tinder , Facebook Randki oraz Badoo. Przez dobę łącznie na wszystkich portalach dostałem jakieś 15 lajków. 8 loszek tak otyła że nie mój klimat (bez urazy jak ktoś lubi i się dobrze ze swoją wagą czuje). Z pozostałych 7 mam 5 matek z dziećmi. Jedna tylko w miarę urodziwa ale odpisuje "ok" "nie" "rozumiem"... Także zostały 2 które już nic nie odpisały na pierwszą wiadomość (nie było to tylko "Hej"). Powiem Wam tak - czytałem ten tag śmiejąc się z #przegryw nawet gdy byłem w związku, bo przed nim jakoś nie było problemu z matchem, i dziwiłem się co wy tu ściemniacie. Ale serio jest tragedia i cóż.. trzeba pogodzić się z ex ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 6
@thepjoter: u mnie sporo lepiej, ale też zaczynam rozumieć frustrację ludzi na tagu. Kilka naprawdę fajnych dziewczyn, z którymi bardzo przyjemnie się gadało, ale po spotkaniu "to nie to" (albo dla mnie, albo dla nich xD).

Imo po części problemem jest to, że "na żywo" czujesz chemię od razu, ewentualnie zaczynasz po jakimś czasie jak z kimś pracujesz/studiujesz. A pisanie na czacie? Ktoś Cię wkurzy/Ty wkurzysz ją, po prostu zły dzień