Aktywne Wpisy
asdfiksowy +78
ale mnie #!$%@? ta moda na pomaganie zwierzakom. Wszystko #!$%@? na pieski.. dziecku umierającemu nie pomogą a wpłacą na pieski.. Sam mam psa, dbam o niego, ale no #!$%@?... #!$%@? mnie strzela jak widzę ajtuja który zachowuje się jakby te jego psy były ludźmi.. Karmienie z mordy do mordy, całowanie, dawanie psu jedzenia z widelca, obchodzenie urodzin, torcik... Nie wiem czy to zoofilia, czy tylko jakieś ubytki w mózgu ale ten trend
swiatus85 +704
Przymierzam się do projektu nawadniania roślin, chcę zrobić coś dzięki czemu zaoszczędzę wodę, czas i energię na codziennie podlewanie roślin.
Główny zbiornik na górze, rura z prawej strony doprowadzająca wodę do pojemników pod roślinami.
Chyba przydałoby się zrobić jakiś system odpowietrzania ? Tylko gdzie i jak ?
Dlatego też wołam ludzi z tagu #hydraulika
Z każdego zbiornika pod roślinami będzie "system" linek doprowadzających wodę ze zbiornika do rynien wypełnionych ziemią z zasadzonymi roślinami.
Coś byście zmienili, dodali, poprawili ?
#ogrodnictwo #diy #majsterkowanie #rosliny #kociochpyta
Może ta wersja poglądowa lepiej to wyjaśni.
Rośliny znajdują się powyżej każdego zbiornika i jedyne czym są połączone to linkami/linami/sznurkami, które "przenoszą" wodę pomiędzy zbiornikiem a donicami wypełnionymi ziemią.
Ziemia jak i rośliny w niej zasadzone "same" nawadniają się ze zbiorników poniżej.
Od lat takie patenty ze sznurkami albo glinianymi naczyniami, które "wypacają" wodę przez swoją powierzchnię do ziemi są stosowane i najwidoczniej dają radę.
Zawsze można zrobić jakieś dziurki w doniczkach, które będą odprowadzać na zewnątrz nadmiar wody.
@bruuh: Myślisz o ciśnieniu spowodowanym ciągłym naciskiem wody z głównego zbiornika na te dolne i przez zwiększone ciśnienie woda będzie wylewana poprzez
Kiedy woda osiągnie swój wyznaczony poziom odcinany jest dopływ - tylko nie wiem pod jaką nazwą tego szukać i czy da się zaadoptować to pod ten projekt.
@ciasteczkowy_otwur: Póki co ja też nie jestem pewien niczego bo na razie plan dopiero kiełkuje :)
Niby ma to fizyczne uzasadnienie tylko pytanie na ile to stabilne jest i jak kiedyś pojawi się jakaś nieszczelność, albo wydajność sznurka złamie cały system po naciągnięciu wody to co jest dalej, bo ja tu widzę katastrofę, że woda przekracza próg zbiornika i faktycznie zaczyna się wylewać wypychając te rośliny.
Bo działanie jak na obrazku załóżmy, że jest możliwe, ale wydaje mi się że każde odstępstwo/usterka powoduje zniszczenie systemu i