[jarezz]

Mieszkania u rodziców mojej różowej ciąg dalszy...

Wczoraj ojciec mojego #rozowypasek do mnie: baby są od zmywania naczyń - bo #!$%@? dwa talerze i miskę zmyłem.

Ojciec różowej 3h później : Jola (żona jego) mogę może pojechać rowerem do sklepu i kupić flaszkę...?

#zwiazki #budowadomu się przeciąga #patologiazmiasta

[inko-gnito]

@jarezz: trzymaj się tam. Ja z teściami mam chwilowy spokój, bo urlop się skończył i z rodziną wróciliśmy do siebie. Ale za to przed wyjazdem działo się, oj działo... Ale nie będę tu pisał, bo mam na wypoku psychofana, który skanuje moje wpisy i próbuje jak najwięcej się o mnie dowiedzieć.

[jarezz]

@inko-gnito: dzięki. Jeszcze trochę. W najgorszym wypadku ja na kontrakt wyjeżdżam za tydzień

[b4rney]

@jarezz: moja teściowa mieszka 17k km odemnie ale na wakacje wpada na 2 tyg. Raz na dwa lata jakoś to przeboleje

[jarezz]

@inko-gnito: no i stalkera współczuję

@b4rney: mojej różowej matka jest tak #!$%@?, że się cieszyłaby najbardziej gdybyśmy się rozstali, a ona by mogła z tryumfem cisnąć po mojej kobiecie.

[b4rney]

@jarezz: mojej żony rodzina na ślubie : teraz to twój problem

[inko-gnito]

@jarezz: taki z niego stalker jak z koziej... To zdjęcie domu (bo rozumiem, że o nim piszesz?) wygrzebał z czeluści wykopu. Sam je kiedyś wrzuciłem w jednej dyskusji.

@b4rney: mój teść po ślubie: "zwrotów nie przyjmuję".

[jarezz]

@inko-gnito: ojciec mojej po zaręczynach, zastanów się dzisiaj bo jutro zwrotu nie ma
Co do stalkera, to nie wiem o czym piszesz. Napisałem po prostu, że współczuję skoro masz psychofana.

@b4rney: nie tylko u mnie #!$%@? akcje rodzinne widzę.

[b4rney]

@jarezz: wszędzie jest tak samo.