Wpis z mikrobloga

@NotYetDefined: dorsz/sandacz/łosoś w cieście zapiekany w piekarcznicku, wscześniej marynowany trochę i osmażony, cebulka pieprz, Karczma za Białymstokiem 70 km. Polecam. Jeździłem tam na koniu pierwszy raz, ale nie jestem Putin to żadnych waz nie wyłowiłem z jeziora xD
@johnblaze12345: Nigdy nie robiłem ryby po grecku, ale zdaje mi się, że zawiera dużą ilość marchewki, dlatego zasadniczo różnią się te dania. Dodatkowo grecka nie ma rzadkiej konsystencji, a tu bardziej sosik powstał. A w smaku różnią się marynatą. Grecka jest łagodna, a dorsz - pikantny. Cechami wspólnymi są: ryba i kolor, więc właściwie łatwo można się pomylić.