Wpis z mikrobloga

xD
Młody mężczyzna służący w armii był bez przerwy poniżany za swoja wiarę w Boga.
Pewnego dnia dowódca postanowił upokorzyć młodego żołnierza przed całym oddziałem.
Zawołał go i rozkazał: – Podejdź tutaj, weź klucze i zaparkuj samochód.
Żołnierz odpowiedział: – Nie potrafię kierować!
Na to dowódca: – W takim razie zwróć się o pomoc do swojego Boga! Udowodnij nam, ze On istnieje!
Żołnierz wziął klucze, i modląc się odmaszerował w stronę samochodu…