Wpis z mikrobloga

@Paczek_w_masle: ogólnie strategie mają to do siebie że można długo eksplorować możliwości mechanik i nowe rozwiązania / mapy / poziomy trudności. A jak do tego dojdą mody, to już w ogóle jak nowa gra. Ja potrafię nadal wrócić do KKND2, starych wormsów (nawet do "plusów"), Homeworldów, Total Annihilation / Supreme Commander. Ostatnio chodziło za mną czy nie odpalić Civ 2 :D
  • Odpowiedz
@evolved: Po latach stwierdzam, choć już mało gram, że strategie najlepsze. Jednak jak się wysili bardziej mózg to jest satysfakcja.
  • Odpowiedz
@evolved Te gry są niebezpieczne xD Nie mogę się cieszyć juz zadna gra, wyłączam po 15 minutach, nie chce mi sie po prostu jakoś.

Dorwałem Warhammer 40k Gladius (praktycznie Civ, tylko w innym uniwersum troche). Pierwszego dnia 6,5h, drugiego tyle samo. Skończyłem o 2 w nocy i wstałem o 6 rano na jeszcze trochę xD

Teraz przerwę mam kilka dni, bo życie mi przeszkadza w grze, ale pocę się mlaskam na myśl,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Gwendeith: kurła, odkąd wyszły Kroniki Myrtany to żona #!$%@? dostaje jak tylko słyszy muzyczkę z menu, a cioram już drugi miesiąc xD
  • Odpowiedz
@Gwendeith w sumie też tak miałem. I nie mówię tylko o starych grach, ale nowe też mnie nie wciągały. Byłem przekonany, że gry po prostu przestały mnie cieszyć. Później okazało się, że nic mnie nie cieszy xD Zacząłem leczyć depresję i gry nagle zaczęły znowu sprawiać radość.
  • Odpowiedz