Wpis z mikrobloga

kurła, szef debil wziął do biura adoptowanego kota bo "fajny wizerunek firmy bedzie"

Problem w tym, ze nikt sie nim nie zajmuje, (ja mam alergie wiec nawet nie podchodze) ten sierściuch łazi po blatach w kuchni, śpi na ekspresie do kawy... Kuweta stoi po środku biura ale nikt nie sprząta wiec kot wywala gowna na podloge. Zgłaszałem do ekipy sprzatającej ale sprzątaczki niby nie są od tego, no masakra. Da się coś z tym zrobić?

Kot w ogóle zostaje w biurze na noc sam bez opieki XD Już pomijam fakt, ze na dobrą kawę nie ma i musimy się zrzucać ale na karmę za 200pln/kg już sie znalazł hajs....(°°

PS. w kadrach powiedzieli ze jakbym chciał przyjść z psem to nie mogę bo to sprzeczne z regulaminem...

#sanepid
#januszebiznesu
#januszex
#pip
#prawazwierzat
#zwierzaczki
  • 2