Wpis z mikrobloga

Idę dzisiaj z moim bombelkiem do starszej pani sąsiadki, która rok temu pomogła mojej żonie przywrócić mu oddech, kiedy się zakrztusił i zrobił się wiotki. Miał wtedy ze dwa miesiące, a ja byłem w pracy. Sąsiadka od tej pory mówi, że on jest też jej wnukiem. Skoro tak, to dzisiaj jest dzień babci. Jak myślicie, ucieszy się?
#dzienbabci #oswiadczenie #dzieci
JudzinStouner - Idę dzisiaj z moim bombelkiem do starszej pani sąsiadki, która rok te...

źródło: comment_16427568583GTHnhJblaW3owEO0tPsym.jpg

Pobierz
  • 130
@bin-bash: myślę że najważniejsze to opanować własne emocje które potrafią zablokować logiczne myślenie. Miałem taką sama sytuację z własnym dzieckiem i żona też spanikowala mimo że dobrze wiedziała co trzeba zrobić. Na szczęście byłem wtedy w domu. Gdy zdarzyło się to drugi raz już dała radę sama. Niektórych ludzi po prostu paraliżuje stres. A szczególnie jeśli trzyma się życie najbliższej osoby we własnych rękach. Mam zrozumienie dla takich ludzi.

U mnie
@mecenasie: dobrze ze Was zawołał dupki, taka wiedza jest akurat bezcenna i zycie moze Was postawic w takiej sytuacji nawet jesli nie macie dzieci. Ja właśnie jestem w trakcie rozszerzania diety u mojego pędraka i obejrzalem ten filmik kilka razy, ale i tak przed każdym karmieniem modlę się zebym nie zaznał zaszczytu sprawdzenia tego w realu. Nawet najlepsze szkolenie i wiedza, nie pomogą jeśli krew w zylach nie jest zimna