Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chcę nauczyć się programować, zalety tego zawodu znam - wszędzie nimi "szczują", przed każdym kursem opowiadają tylko same superlatywy, jaka to jest zarąbista profesja.

Chciałbym, żebyście całkowicie bez ściemy napisali jakie są Waszym zdaniem MINUSY pracy w tym zawodzie? Co was wkurza? Z czym musicie się mierzyć, jakie problemy macie w tej pracy? Ból pleców od siedzenia? Głowy? Zmęczone oczy? Coś innego?

Proszę potraktujcie ten wpis na poważnie - chciałbym zrobić bardzo porządny research, a może innym czytającym ten wpis otworzy trochę oczy na inne sprawy?

#programowanie #programista15k #pracbaza #pracait

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61e6bfadf7bdff000a92995b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 78
  • Odpowiedz
DoświadczonyAdmin: Admin/support here, 11 lat komercyjnie i przynajmniej drugie tyle hobbystycznie.
Nie jestem autystykiem, jestem z tego 1% ludziów z IT z którymi da się rozmawiać.
Przy wieku 35+ jestem dość świeżo po psychoterapii spowodowanej częściowo pracą, częściowo dzieciństwem.

Szczerze mówiąc, gdyby mi ktoś powiedział, że praca w IT będzie tak wyglądała jak wygląda, to wybrałbym inną branżę.

Lecimy:
- notoryczny brak sensownych ofert pracy. Moją ulubioną działką jest administrowanie systemami
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: 8 lat w branży here, z większością problemów wymienionych w postach się nie spotkałem. Klucz to praca w dobrych firmach.

Największy minus z mojej perspektywy to rozmowy o pracę które nie mają nic wspólnego z pracą. Jak zmieniasz pracę to często musisz się przygotować do rozmowy z zupełnie innych rzeczy niż robisz na co dzień.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Zdrowotnie to co napisałeś, występuje jeśli nie ćwiczysz i nie dbasz o siebie masz potężna szanse n problemy z płacenia, pije się tez duzo kawy wiec możesz wypłukać magnez, cieśń nadgarstka od jego nadwyrężania przy muszce i klawiaturze, krótko zwrocznosc nie dobór witaminy D.

Z problemu psychicznych,nie którzynie nadają się do tej branży. Ci będą się męczyć, jeśli się zderza z tymi co traktują programowanie jak gry i robią to
  • Odpowiedz
że łatwo się dostać do zawodu. Żadne bootcampy ani inne internetowe kursy nie dadzą Ci szansy na pozycję choćby juniorską. To co się liczy to doświadczenie i portfolio.


@Kshaq: Czemu wy wypisujecie te brednie? Ktoś wam za to płaci, czy was dupa boli, że sami zmarnowaliście 5 lat na studiach, a ktoś po 3-miesięcznym kursie dostaje tę samą posadę?

Byłem na studiach, ale były tak żenujące, że zrezygnowałem. Poszedłem na bootcamp.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Moja perspektywa jest trochę rozmyta bo pracuję w FANGu gdzie jest zupełnie inna specyfika pracy, ale spróbuję CI odpowiedzieć w miarę "uniwersalnie".

1) Zdrowie - ból pleców, siedzenie przed komputerów, nie wolno tego ignorować i jest to duży mankament. Trzeba o siebie dbać.
2) Kontrola - znacząca ilość managerów i firm z którymi się spotkałem miały duże zapędy do kontroli pracy w kontekście tego, co, kiedy i jak robisz. Nie
  • Odpowiedz
@srogie_ciasteczko: mam wrażenie, że jestem trollem ale z szacunku do OPa odpiszę.
Wypisuję "te brednie" bo mam takie doświadczenie z rekrutowania ludzi. Wiele osób na po bootcampach nie ma nawet podstawowej wiedzy z algorytmiki czy struktur baz danych. Jeśli jako pracodawca masz wymagania większe od klepaczy spaghetti to osoba po bootcampie zawsze wypadnie słabiej od studenta.

Może dostałeś robotę parę lat temu kiedy było ssanie na rynku nie patrzeli na to
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

1. Zerowy prestiż pracy, wszyscy mając cię za autystę albo autystę który dużo zarabia. Byle korposzczur za półtora minimalnej w banku albo kancelarii jest od ciebie wyżej w hierarchii społecznej.

2. Jesteś w 90% przypadkach uwiązany do dużego miasta. Jak nie masz w nim nieruchomości po babci to całą kasę zjada różnica w cenach wynajmu. Marzysz o domku pod lasem ze świeżym powietrzem? Zapomnij.

3. Po kilku latach rozwalone nadgarstki,
  • Odpowiedz
- często praca pod presją czasu

- użeranie się z ludźmi

- użeranie się z #!$%@? kodem (czyimś i swoim). Czasem #!$%@? sypią się niemiłosiernie, a bez porządnego spaceru nie da rady.

- monotonia, klepanie ciągle tego samego gówna

- to naprawdę nie jest klikanie w kąkuter, za które ktoś płaci. To czasem ciężka orka.

- ból pleców

- suche oczy. Zdarzają mi się zapalenia spojówek, czy oczy tak zatarte, że rogówka
  • Odpowiedz
mam pytanie offtop: jak się nazywa osoba która nie programuje ale wymyśla mechanizmy tzn. np. buduje layout wyszukiwarki (książek, leków), określa jakie funkcjonalności to ma, co z czym jest powiązane, jakie dane z jakimi się wymieniają. Potem przedstawia ten projekt, zbiera feedbacki, wprowadza modyfikacje i rozplanowuje prace przy konkretnych modułach dla programistów (sama potrafi programować ale jest lepsza w wymyslaniu a kod ogarnia ktoś wydajniejszy w konkretnym języku i IDE)
  • Odpowiedz
  • 0
@srogie_ciasteczko oj chyba zabolał trafny komentarz, nie znam nikogo z IT poza programistami, ewentualnie QA-wannabe-programistamj kto by zachowywał się praca programisty.
To co ten anon napisał to suche fakty i gorzka pigułka.
  • Odpowiedz
  • 1
@ewolucja_myszowatych taka pojedyncza rola nie istnieje. Projektowaniem zajmują designerzy, badaniami użyteczności, zbieraniem feedbacku itp. to UX reserearch. Projektowanie systemu to architekt. Oczywiście może to robić jedna osoba jeśli ma kompetencje ale zazwyczaj jest to kilka.

Może szukasz słowa Product Owner, który w Scrumie zajmuje sie maksymalizacją wartości biznesowej ale taka osoba nie powinna rozplanowywać pracy na poziomie technicznym
  • Odpowiedz
@R4vPL: możesz sobie znać 50 programistów z gównianego korpo-kołchozu, którzy będą totalnymi niedojdami, a znaleźli się tam tylko dlatego, że usłyszeli o dobrych pieniądzach, kiedy sami w ogóle się nie interesowali programowaniem. Są firmy, które zatrudniają byle kogo. A potem ci pseudoprogramiści wielce zaskoczeni, że trzeba myśleć, programować i ogólnie używać mózgu xD to nie jest praca dla byle kogo, a wielu takich się tam pcha.
  • Odpowiedz
UzależnionyOgrodnik: @Kshaq: Właśnie według agile programista w pewnym stopniu ma pełnić taką pojedynczą rolę, czyli w zależności od aktualnej sytuacji być architektem, testerem czy koderem piszącym kod zgodnie z jakimś zadaniem. W zależności od firm, projektów i ich skali te wszystkie role mieszają się. W jednej firmie możesz tylko klepać kod zgodnie z zadaniami a w innej będziesz dodatkowo pełnił obowiązki testera, admina, gościa od UX itd.

Zaakceptował: sokytsinolop
  • Odpowiedz
zastanów się dlaczego tak mało jest na rynku 40-letnich programistów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Istnieje


@AnonimoweMirkoWyznania: No nie wiem, może dlatego, że w ciągu 15 lat, które minęły, nastapił wykładniczy wzrost zatrudnienia i 40-latkowie zniknęli w tłumie, a do tego część z nich przeszła do menedżmentu? W zachodniej Europie jest bardzo dużo starszych wiekowo programistów. W USA nie, ale tam panuje kult młodości.

1. Zerowy prestiż pracy,
  • Odpowiedz
1. w większości bardzo specyficzne środowisko ludzi z pogranicza autyzmu i przegrywu


Może w jakichś specyficznych specjalizacjach, większość programistów to typowi normicy.

2. zarobki wysokie tylko relatywnie w Polsce


Bzdura xD W Polsce są ekstremalnie wysokie, w zachodniej Europie stosunkowo wysokie.

3. dla normalnego człowieka praca po prostu nudna


Dla "normalnego człowieka" większość specjalistycznych prac jest nudna, właśnie dlatego znajduje sobie jedną specjalizację, która mu sprawia jako taką satysfakcję. Albo robi jakieś
  • Odpowiedz