Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dziwie się, że poznawanie drugiej połówki w internecie jest coraz bardziej popularne niż na żywo. Według mnie nie da się poznać kogoś przez internet (oczywiście są wyjątki) a wszelkie aplikacje służą raczej do seksu. Weźmy przykładową sytuację gdzie fajnie się piszę z dziewczyną i umawiacie się na pierwsze spotkanie. Załóżmy też, że spotkanie przebiegło okej i co potem? Po kilku takich spotkaniach musisz zdeklarować się czy chcecie być na poważnie, co oczywiście jest bez sensu bo tak na prawdę nic was nie łączy i się nie znacie. Z drugiej strony jak się nie zdeklarujesz to najprawdopodobniej kontakt się urwie bo nic z tego nie wynikło albo znalazła sobie lepszego. Żadna nie będzie się spotykała tylko w celach koleżeńskich. Najczęściej jest ghosting po spotkaniu i dziewczyna szuka lepszego, ewentualnie wszystko było super ale utknąłeś gdzieś w wiadomościach od lepszych gości i cie olewa. Jak jesteś przystojny i w jej typie to wyjdzie z tego ons albo fwb. Jak dla dziewczyny coś takiego to nie nowość to nie będzie naciskała nawet na związek. Zresztą "po przejściach" raczej mała szansa, że będzie kiedykolwiek w stanie zaangażować się uczuciowo, więc i tak nic nie wyjdzie ze związku. Jak trafi się jakaś perełka (normalna dziewczyna) to albo szybko ucieknie bo się przerazi, że każdy szuka seksu (co jest przeznaczeniem tych apek) albo szybko trafi na fajnego gościa, który ją stąd wyciągnie i stworzą związek (bardzo mały % ale ty właśnie na to liczysz). Oczywiście są różne kobiety ale najczęściej to szukanie seksu z topowymi gościami albo sfrustrowane kobiety, które z jednej strony gardzą mężczyznami a z drugiej chciałyby mieć najlepszych dla podbicia sobie ego (mimo że same są przeciętne). Mężczyźni często szukają kobiet na portalach randkowych ale nie dlatego, że szukają seksu tylko, że nie mają innych alternatyw (brak możliwości na żywo np albo wycofanie).

#tinder #badoo #zwiazki #podrywajzwykopem #blackpill #przegryw #tfwnogf #samotnosc #ons #fwb #seks #sex

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61dec6adf903de000accf8aa
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Dziwie się, że poznawanie drugiej p...

źródło: comment_16419927147fqKTRgLjwlYsv91BwmuVN.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
Załóżmy też, że spotkanie przebiegło okej i co potem? Po kilku takich spotkaniach musisz zdeklarować się czy chcecie być na poważnie, co oczywiście jest bez sensu bo tak na prawdę nic was nie łączy i się nie znacie.


@AnonimoweMirkoWyznania: ja mam męża z tindera i tak to właśnie wyglądało. Wybrałam kogoś z kim mam wspólne hobby więc od początku coś już nas łączyło.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: młodzieży się chyba wciąż wydaje że konta na tinderze mają absolutnie wszyscy, niezależnie od wieku, sytuacji i stanu cywilnego. Otóż nie wszyscy, a nawet nie większość. Większości na tinderze nie ma, za to znajdziesz tam ludzi o specyficznych cechach i profilu, to nie jest pełny przekrój.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja jestem poza tym rynkiem, gdy Tinder wchodził do PL to ja już miałem narzeczoną, która dzisiaj jest moją żoną.

Pamiętam jako nastolatek korzystałem z fotka.pl. Kiedyś się umówiłem z taką typiarą stamtąd i to był niewypał już wtedy.

Chociaż kilka osób poznałem w ten sposób ale nie no... nie ogarniam tego jak się umówić przez neta. A z drugiej strony od czasu gdy skończyłem studia w 2015 roku nie
  • Odpowiedz