Wpis z mikrobloga

Moja żona umiera, nie wiem jak się pozbieram

Edit: o mój Boże, dziękuję miły nieznajomy za złoto! :)

Edit 2: 10 000 upvote'ów, jesteście świetni. Jak dobijemy do 25 000 to wstawię więcej zdjęć psa i żony

Edit 3: odeszła o 22:10 :( Pamiętajcie kochani, dbajcie o swoich bliskich bo nie wiecie kiedy widzicie ich po raz ostatni :(

Edit 4: 42 069 plusów, nice Reddit, jesteście świetni :D


@LiveDieRepeat: powiedz,
Popatrzcie sobie na profil typa bo tam jest cała historia jak to się wszystko zaczęło


@resource_1337: przecież to jeszcze gorzej. A jak mu przeszkadza, że po tym jak zrobił ze swojego życia widowisko, ludzie mu się wpieprzają, to niech usunie konto.
No chyba, że szkoda mu wgóręgłosów.