Wpis z mikrobloga

Jeździł ktoś z Was po Alpach z rowerem? Od 2 lat jeżdżę tylko po Beskidach i apetyt rośnie. Odkąd mam ten rower, najchętniej bym z niego nie schodził. Właśnie próbuję coś zaplanować, ale nigdy tam nie byłem. Nawet nie mam z kim jechać (bo albo się boją, albo nie mają czasu lub funduszy). Może lepiej pojechać w ramach wypraw organizowanych (przynajmniej za pierwszym razem)? Dojazd samochodem też chyba musiałbym rozłożyć na dwa dni (nocleg), bo jazda bez zmiennika kilkanaście godzin jest dla mnie udręką. #rower #rowerelektryczny #ebike #mtb #alpy #enduro #podroze
Jonn - Jeździł ktoś z Was po Alpach z rowerem? Od 2 lat jeżdżę tylko po Beskidach i a...

źródło: comment_1641889863exuAIEPY0QtQYgLNdMrM6X.jpg

Pobierz
  • 16
Na mojej liście życzeń. Może się uda w tym roku skoczyć do kumpla do Szwajcarii. Samolot i wypożyczenie sprzętu na miejscu. Dobre plany Mirku. Myślę że taka zorganizowana to fajna sprawa, jak nie masz z kim szczególnie. Pewnie się ekipa zrobi w trakcie wyjazdu.
@Jonn: jeździłem, ale na szosie. Infrastruktura jest zajebista na każdy typ roweru. Nie wiem skąd jedziesz, ale Alpy są naprawdę blisko (Innsbruck, Garmisch) Polski. Zaoferowałbym wyjazd ze mną, ale akurat ten rok mam mocno chaotyczny i nic nie mogę zaplanować z wyprzedzeniem ( ͡° ʖ̯ ͡°).
@Jonn: Od lat jeźdzę rowerem po Alpach - mieszkam tutaj od 4 lat i juz nawet wczesniej z PL jezdzilismy autem na tripy rowerowe. Wszystko zalezy natury wyjazdu - jesli chcesz deletkowac sie wolnoscia i pieknem gor w ciszy i samotnosci jedziesz sam - wtedy trzeba sie przygotowac - chocby trzeba wiedziec gdzie jechac. Jak z ekipa to inna bajka - zabawa, rozmowy, piwkowanie wieczorem, bikeparki pewnie. Oba podejscia maja plusy
@WuERA twój prapradziadek pewnie tak samo krzyczał 150lat temu coś w stylu "hatfu na rowery, tylko jazda na koniu!" Śmieszy mnie takie ochocze opowiadanie się po jednej ze stron, jakby od tego zależało twoje życie. Obstawiam, że nie przejechałeś emtb ani 10km.
@Jonn koniecznie Alpy Alpy? A może Alpy Dynarskie np. w Bośni. Jest taniej i mniej turystów, a widoki pewnie tego samego kalibru. Jadę tam na wakacje i planuję kilka dni spędzić na ebike (tylko kilka, bo jadę autem z żoną i bombelkiem i pasuje z nimi trochę czasu spędzić :) + planuję offroad 4x4 a nie mam nieskończenie wiele czasu).