Wpis z mikrobloga

@kiedysmialemtubordo: Powiem wam fun fact jak to wspaniałe w Polsce działa. Z 6 lat temu musiałem wziąć kredyt hipoteczny. Ogólnie chodziło o spłacenie współwłaściciela mieszkania i potrzebowałem 200k. Poszedłem do banku, gadam z typem i (wtedy nie do końca znałem procedurę) gościu mi mówi, że moje główne źródło dochodu nie może być przez bank brane pod uwagę co to umowa na czas określony ale mam tam jakieś zlecenie na czas nieokreślony
  • Odpowiedz
To jest poziom życia którego już nie dasz rady obniżyć


@Monke: Zawsze da się obniżyć poziom życia, ziom... Tylko często ludzie wolą brać kredyt, jeśli mogą, niż rezygnować z jakichś rzeczy - co mnie jakoś mocno nie dziwi, no ale nikt mi nie powie, że nie da się, skoro sama jestem z rodziny, gdzie się kiedyś żyło za 5 zł/dziennie na 4 osoby ¯\_(ツ)_/¯
Są ludzie, którzy wolą nawet głodować do
  • Odpowiedz
jak myślisz ile ludzie zarabiają w CCC, Rossmamach czy Orlenach. Z całą przykrością ale nie wszyscy żyją w dużych miastach, pis w jakiś magiczny sposób zdobył swój elektorat. Ci ludzie też chcą mieć swój kawałek miejsca do życia, rodzinę, dzieci


@Raa_V: a ja chce wygrac w lotto i napluc szefowi w ryj. Nie mowiac ze w dziecinstwie chcialem miec fajne ciuchy, a nie noszone przez 2 kuzynow.

Zycie to nie bajka.
  • Odpowiedz
Zycie to nie bajka. Albo mierzysz sily na zamiary albo potem skazujesz siebie i swoich bliskich na gownozycie.


@abyssos666: a na jakie życie skazuje się bliskich mieszkając całe życie na wynajmie, gdzie nie możesz zrobić żadnego remontu tak jak ty chcesz bo własciciel sie nie zgadza, płacąc przy tym albo tyle samo, ile wyniósłby kredyt albo bardzo dużą jego część?
  • Odpowiedz
@Pantegram: Masz rację, też jestem z takiej rodziny i jak sobie przypominam lata 90 to aż mnie wzdryga ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale mimo wszystko teraz może być prościej niż wtedy, przynajmniej teraz są tanie ciuchy i dyskonty.
  • Odpowiedz
@kiedysmialemtubordo: #!$%@?, a ja przy dochodach 6,5k netto, wkładzie 25% i bez innych zobowiązań miałem ciężko wziąć 195k na 30 lat, bo #!$%@? banki nosem kręciły i straszyły czarną listą branż, które dostawały w #!$%@?ę przez pandemię xD (kredyt brany między pierwszą, a drugą falą w 2019 ( ͡° ͜ʖ ͡°))
  • Odpowiedz
@kiedysmialemtubordo: W 2013 na samym dołku kryzysu w nieruchomościach i przy stopie rzędu 5,5% dostałem kredyt na 520k zarabiając z żoną jakieś niecałe 6k na łapę. 0% wkładu własnego.

Tak, chore, ale kilka lat później podwoiłem swoje zarobki i budżet już był jakieś 11k na łapę
  • Odpowiedz
Nie, wcale a wcale w ostatnich latach kredytu nie dostawal kazdy, kto wykazywal jakikolwiek dochod. I wszyscy, ktorzy brali kredyty, sa przygotowani na podwyzki rat.

Tylko mnie trwozyloby wziecie kredytu na taka kwote przy takich zarobkach jeszcze majac dziecko?


@kiedysmialemtubordo:

moze ciebie stac na wynajem i koszt wynajmu nie jest takim obciazeniem. ja sam jestem singlem, koszt mieszkania to dla mnie 1/6 pensji i stac mnie na to zeby sie nie
  • Odpowiedz
ale ludzie tacy jak oni wydaja pewnie 1/3 lacznych dochodow na wynajem i pewnie ciezko im nadazyc z odkladaniem na wklad za rosnacymi cenami. tacy ludzie zamiast sie zastanawiac czy to dobry moment czy nie kupuja jak najszybciej tylko moga zeby nie tracic 1/3 dochodu co miesiac na wynajmowanie.


@Steven_Hyde: no to poczekamy jeszcze kilka miesięcy i zobaczymy czy dalej będzie to taka dobra opcja dla takich osób :P
  • Odpowiedz
no to poczekamy jeszcze kilka miesięcy i zobaczymy czy dalej będzie to taka dobra opcja dla takich osób :P


@perowskit: no oczywiscie, ze bedzie. zakladajac, ze przez jakis czas byli w stanie zyc i placic za wynajem a przy tym jeszcze odkladac na wklad wlasny, to nawet jak im rata pojdzie do gory o 500-1000 zlotych to dadza rade. wciaz lepiej na tym wyjda niz na wynajmie. przeciez wiele wynajmowanych mieszkan
  • Odpowiedz
@Steven_Hyde: ok, skoro twoim zdaniem dla przeciętnego polaka 1000zł więcej miesięcznie to nie jest problem na samym wynajmie, o inflacji i rachunkach nie wspominam to spox. Znakiem tego nie są to osoby zadłużone pod korek tylko zadłużone rozsądnie.

A takim stopy i 5% nie będą przeszkadzać. Więc w czym problem. lecim dalej z ze stopami.
  • Odpowiedz