Wpis z mikrobloga

@arkwiac: w sumie to trochę prawda z tymi 'kandydaturami'. to tak jakby któryś z wykopków się zgłosił na selekcjonera. Też by wtedy media pisały, że to "Kandydat"? Definicja się trochę gryzie z praktycznym użyciem tego słowa w tym wypadku.