Aktywne Wpisy
Natalia-_- +160
Chciałam niejako poruszyć temat tego wywiadu. Ogólne nie chciałam już nic pisać o wyborach, ale kurczę przesłuchałam wywiad z kobieta z konfederacji.
Ja nie rozumiem, co się stało z poziomem dziennikarstwa, ale pytania pt „Czy Pani mąż zostawia skarpetki pod łóżkiem?” Są idealnym tematem do rozmów z nową posłanka? Co więcej, zwróciłam uwagę, ze gdy tylko Pani poseł, odpowiedziała na pytanie czym chciałaby się zająć w swojej kadencji, zostało to bez odpowiedzi
Ja nie rozumiem, co się stało z poziomem dziennikarstwa, ale pytania pt „Czy Pani mąż zostawia skarpetki pod łóżkiem?” Są idealnym tematem do rozmów z nową posłanka? Co więcej, zwróciłam uwagę, ze gdy tylko Pani poseł, odpowiedziała na pytanie czym chciałaby się zająć w swojej kadencji, zostało to bez odpowiedzi
Radek41 +658
Jestem ciekawy gdzie mieszkają ci wszyscy co tak cisną po nas, ludziach którzy mają kredyty na mieszkania? Albo skąd wzięli pieniądze na mieszkania? Bo widzę, że większość nie może przeboleć i każe kredytobiorcom pampersy zakładać itp. No muszę mieć gdzie mieszkać, ale lepiej mi spłacać kredyt za swoje mieszkanie niż płacić za wynajem.
@Maver87: wiec plac i placz
Czyli przy stopach na poziomie 4.5 % ( to dalej raptem połowa wartości inflacji) musisz oddać do banku prawie 1 mln PLN.
@BrettyGood: tak niestety wygląda nowoczesna polityka pieniężna i cały ten dzisiejszy system finansowy, oparty na długu, jak i całe
@BornInSmokes: @Maver87: Jak masz jeden kredyt to nie. Ale przy 6 kredytach, to już 2400 - 3600 w górę.
Chyba nikt normalny nie obraża kogoś kto kupił mieszkanie w którym ma zamiar mieszkać z rodziną. Ale znam osobę która ma 6 kredytów, bo "mieszkania będą szły tylko w górę" i "można zarobić lepiej jak na giełdzie". Myślę
@BornInSmokes: nie myślę tylko wiem, każde poprzednie spłacone mieszkanie (a jest ich chyba z 10) poszło pod zastaw nowego kredytu.
I to wcale nie jest dużo, ostatnio na głównej był artykuł o małżeństwie z warszawy które w ten sposób dorobiło się ponad 200 mieszkań.
@BornInSmokes: wiesz, z jednej strony się ciesze że ludziom się powodzi, ale z drugiej strony gdzieś tam jestem #!$%@? że nie stać mnie na własne mieszkanie, dlatego że ludzie kupują po 20 mieszkań i ceny idą w górę jak szalone.