Wpis z mikrobloga

@Lewy91: Tak w nawiązaniu.

Jedzie dziadek maluchem przez miasto 30 km/h.
200 m przed światłami zapala się czerwone.
Dziadek powoli hamuje.
Nagle wyprzedza go beemka z piskiem i staje przed maluchem.
Dziadek w szoku uderza w tył bmw.
Maluch do kasacji a na bmw 4 ryski.
Z bmw wysiada dwóch uczesanych na łyso i mówią do dziadka:
- Co dziadzia bmw skasowałeś, kasę masz?
- Nie.
- A dzieci albo wnuki
@Szawagier: Obczaj to. Z miesiąc temu na parkingu chłop zarysował mi cały zderzak jak cofał, ale pech chciał, ze siedziałam w środku auta ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie był zadowolony jak mnie zobaczył, bo już zaczął odjeżdżać i w ostatniej chwili ujrzał moją ledwo wystającą zza kierownicy głowę. Nie chciał nawet oświadczenia pisać, bo chciał mi wmówić, ze to moja wina, bo krzywo stałam i ze jak
@Szawagier nie sluchaj przyglupow z wykopu. Mnie skasowal tir na swiatlach, rozbil mi lampy I tylny zderzak bo tez sie nie wyrobil. Policja mogla byc za 2h, dyspozytor sugerowal oswiadczenie. Po spisaniu oswiadczenia (wzor z neta), porownalem dane z jego dowodem plus dane auta I sie rozjechalismy. Wszedlem na axe (moj ubezpieczyciel) I zlecilem szkode do likwidacji z winy osoby trzeciej, zalaczylem oswiadczenie, domumentacje zdjeciowa I z automatu dostalem wycene, ktora odrzucilem.
I wielu potem twierdzi ze nic takiego nie miało miejscu i sprawy się ciągnąć miesiącam


@Lewy91: Zdjęcia Cie uratują (po zdarzeniu). Warto też mieć kamerkę niestety. 200zł zaszczędza później sporo czasu i zbędnego gadania.
prawca, bo poszkodowany od początku wyglądał na cwaniaka i oo wszystkim, żona mogła źle się poczuć i byłbym ciągany. Piedro


@pan_fenestron: Jak poszkodowany/sprawca wygląda na cwaniaka to nie ma dyskusji. Niestety jako sprawca po nowym roku płacisz bodajże 1,5k a mogą jeszcze oba auta odholować na parking.
@Lewy91: W takim razie błędnie zakładam że trafisz na "normalnych" ludzi. Jak ktoś cwaniakuje to nie ma co się zastanawiać. I mimo wzywania służb zdjęcia obu aut i miejsca zdarzenia / film z kamerki napewno nie zaszkodzi.
Pan podesłał oświadczenie, że pies był zamknięty w kojcu, brama była zamknięta, on nie wie jak doszło do zdarzenia, ale nie poczuwa się do odpowiedzialności i temat ze strony TU zamknięty.


@bojesiewody: nie czaję jakim trzeba być debilem, żeby w takiej sytuacji się wypierać i kłamać, wiedząc że masz dowody w postaci policji :D
Przecież jakbyś chciał go dojechać to by jeszcze mógł mieć odpowiedzialność karną.