Wpis z mikrobloga

Jak się zastanawiasz czy migrować w najbliższym czasie to odpowiedź brzmi PAKUJ WALIZY, jak najszybciej to możliwe, na emigracji bywają różne kryzysy, ale dużo łatwiej się z nich podnieść. Zobaczycie już w przyszłym roku jak rozpierdziel w Polsce będzie a jeszcze gorszy 2023, szkoda czasu. Uczyć się już teraz zaraz języka kraju, który sobie wybierzecie i planować przeprowadzkę, nawet od gówno pracy zacząć na początku, ale przejść od słów do czynów, w skali 5 lat jak nie jest się jakimś rasistą sebkiem to nie będzie się żałować.

Na przykładzie Niemiec, jesteście parą, jedziecie do Bawarii

Wynajem kawalarki, bo po co coś więcej na początek?

500-700 euro kaucja do *3 kaucje można zapłacić w ratach.
Prąd, internet koszta dodatkowe etc. 75-140 euro
Służba zdrowia? - Dużo lepsza
Drogi? Dużo lepsze

Zarobki, no to zakładając, że na start przez to, że dopiero się ogarniacie dostaniecie przyszłą minimalną, czyli ok 12 euro brutto/h w papierach i tak podajecie, że singiel, dopóki się nie pobierzecie czy coś, a więc najpewniej 1 klasę podatkową dostaniecie, więc mnożymy podstawę:

12*160 = 1920 brutto

1920 brutto na osobę, na 1 klasie podatkowej daje to (nie płacicie na żaden kościół etc, czyli najbardziej na czysto jak się da):

Netto: 1.386,52 € * 2 podstawyw miesiącu macie 2 773,04 euro netto po dzisiejszym kursie * 4.63 = 12 839,1752 PLN
Zakładając, że prawie całą jedną pensję wydacie to i tak zostanie wam druga na w pełni na czysto, a piszemy dopiero o pierwszym miesiącu pobytu, zmienicie pracę na lepszą, nauczycie się języka jeszcze lepiej, kto wie może jeszcze jakieś kształcenie tutaj Ausbildung to się nazywa? Sporo możliwości.

Ceny w sklepach? Bardzo podobne do polskich, jak się kupuje czegoś wiele sztuk, co tutaj jest dużo bardziej popularne, to wychodzi czasem sporo taniej niż w Polsce.
Usługi bywają sporo droższe, ale przecież do fryzjera nie idziecie codziennie, hm?

#niemcy #polska
#emigracja
  • 14
Przecież to kryminał aby zachęcać ludzi do przeprowadzki do Niemiec za minimalna krajową. 2.000 eur brutto to wegetacja podludzi a nie zachęcająca perspektywa polepszenia swojego bytu.
Do tego ciagle powtarzanie o podobnych cenach w sklepie, co jest po prostu nieprawda. Owszem, są artykuły w podobnej cenie jak w PL, można tez znaleść niezłe okazje tańsze niż w PL, ale średni koszyk zakupów spokojnie droższy o te 30% od tych w PL. Nie
@Kid_Diamond: mialem okazje korzystac z przychodni, praktycznie od razu mnie przyjęli i zbadali, potem większe badania zrobili, wszystko za jednym razem praktycznie, potem potrzebowalem recepte to tylko spontanicznie moglem wejsc do przychodni i bez problemu wydali
@Kid_Diamond: co ty wgl wypisujesz w polsce 5200 - wszystkie koszty zycia zostanie moze 2200, tam zostanie ci na dzien dobry z 7000 a potem jak bedziesz chcial sie rozwijac z partnerka to 10000-13000+
@Serylek: Nie porównuje życia na minimalnym w PL z minimalnym w DE, tutaj nawet nie ma co za bardzo porównywać. Ale nie wychwalaj życie za 2.000 eur brutto w DE w taj naiwny sposob bo to nie fair wobec osób które nie maja pojęcia i mogą Ci uwierzyć.
Wiec nie, za taką stawkę można co najwyżej wegetować, odmawiając sobie jakiekolwiek przyjemności i spędzając czas na szukanie najtańszych ofert w okolicznych supermarketach.
@Kid_Diamond: polska to niszczy ambitnych, mój komunikat kieruje głównie dla tych co chcą z tego panstwa które jest coraz wieksza ruina i sie wciaz wahają, ambitni po dupie w przyszlym roku konkretnie dostaną
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@elesgi: Ja max za leki płaciłem 5 euro, normalnie to po 0 euro. Te 5 euro było za antybiotyk na trądzik gdzie jego odpowiednik w Polsce kosztuje 180zl. Aha i za żadną wizytę u najlepszego dermatologa w mieście nie zapłaciłem ani grosza. Gdzie słyszałem że w Polsce trzeba płacić.

I tak do specjalistów się czeka długo. Ale tylko jak zapisujesz się pierwszy raz. Potem to średnio co tydzień masz terminy. Zależy