Wpis z mikrobloga

@erebeuzet: Już nawet nie chodzi o zawiść, tylko o debilizm. Przecież jak gaz drożeje no to raz, że transport droższy, więc wszystko w sklepie podrożeje, dwa, że w gastronomii używają gazu, więc przełoży się to na wyższe ceny potraw (2x, bo raz, że przez transport produktów i dwa, że przez przygotowanie potraw). Czyli nawet jak nie używa gazu to i tak odczuje konsekwencje wzrostu cen, ale najwyraźniej zdolność do przewidzenia pewnych
Gdybym miał wskazać jedną wspólną cechę ich elektoratu, to postawiłbym właśnie na nieposkromioną zawiść.


@Rapidos: buhahahhahahahahahah. Ja natomiast codziennie czytam na wykopie że jak to dobrze że elektorat jakieś partii odczuje podwyżki. To też pewnie pisofcy piszą xD