Wpis z mikrobloga

#praca #pracbaza #sen

Chodzę do pracy na 6 rano, codziennie rano mi się tak nie chcę wstać, że masakra. Muszę wstać ok 5:20 żeby zdążyć na styk. Za to plus jest taki, że kończę o 14 i mam potem sporo dnia dla siebie, ewentualnie coś załatwić to spokojnie można. Mogę równie dobrze przychodzić do pracy na 7 lub 8 rano i pracować odpowiednio do 15 bądź 16. Jaka waszym zdaniem jest optymalna godzina, żeby się względnie wyspać i mieć coś czasu? Zastanawiam się, czy jednak nie na 7 będzie najlepiej. Zdjęcie śpiącego kitku dla zasięgu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Voilaszek - #praca #pracbaza #sen

Chodzę do pracy na 6 rano, codziennie rano mi się ...

źródło: comment_1639637779BVS2U31NU46jnlj0zoaLsR.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Voilaszek jesli masz duży problem ze wstawaniem to może faktycznie spróbuj na 7 rano, to tylko godzinka różnicy, więc tragedii nie ma
Ja powinnam być w pracy o 7, ale przychodzę między 6 a 6.30, głownie po to, żeby ominąć największy ruch na drodze wracając do domu, do wstawania już się przyzwyczaiłam, chociaż łatwo nie było
  • Odpowiedz
@Voilaszek: jeśli chcesz załatwić coś w urzędach czy jakiś instytucjach co są do 16 to lepiej zaczynać o 6 ale jeśli chcesz mieć potem czas tylko dla siebie lub znajomych to możesz o 8 a nawet o 9 bo i tak inni do tej 16 siedzą w pracy więc z nikim się nie spotkasz a przynajmniej się wyśpisz i będziesz miał lepszy nastrój
  • Odpowiedz